prosto w oczy
/ 83.5.107.* / 2014-02-26 14:51
Był na amerykańskiej wojnie, więc do amerykańskich władz niech się zwraca o odszkodowania!!!!
To jego ryzyko zawodowe, dobrze o tym wiedział i świadomie i dobrowolnie tam pojechał.
A dlaczego zawodowemu kierowcy, jeśli dozna podobnych urazów wskutek wypadku będąc w pracy nikt nie wypłaca takich odszkodowań i tak wysokiej renty?
Ten przykładowy kierowca nie ma wyboru - musi siadać za kółko, bo to jego zawód, praca i chleb.
Ten żołnierz wybór miał - nie musiał tam jechać.
Nie uczyli że na wojnie kulki latają i wybuchają miny i można oberwać? To nie wycieczka.