Syria jest jedynym liczacym sie państwem z potencjałem wojskowym, z którym powaznie musi liczyc sie Izrael.
Skoro izrael chce wojny z Iranem, musi ale to koniecznie musi zneutralizowac Syrię.
stad taka zbieznosc wydazeń.
orza chyba oczywista "potrzeba" interwencji w Syrii.
o swedzi, oj swędzi, co?
Uwazniejsi obserwatorzy moze zauwazyli jak Auschwitz sie "uchodxcy syryjscy?
w przeciwieństwie do wszystkich innych w tym palestyńczyków, są zaradni, nie koczuja w obozach dla uchodxców ale wynajmuja lokum czy to w turcji czy w jordanii. przynajmniej wiekszośc z nich.
juz to sporo swiadczy o syryjczykach. Z wszystkich nacji arabskich, Syryjska jest najbardziej zorganizowana i najbardziej zaradna i przedsiebiorcza.
Nie bez powody tej własnie nacji obawia sie Izrael.

"ryzyko dostania się części syryjskiego arsenału chemicznego w ręce rebeliantów"

To w końcu USA chce walczyć z rebeliantami czy ludźmi Assada?
Coś się stany strasznie przyczepiły do tych krajów arabskich i za wszelką cenę chca nieść im pomoc. Obstawiam że po Syrji wpadną na pomysł że zaatakują Iran bo może produkuje broń atomową. W między czasie BBC przedstawi światu Iran jako kolebke terrorystów zagrażających pokojowi na świecie a inne stacje podłapią temat. To dopiero polityka, zabijmy ich by na świecie panował pokój, puzniej ktos inny zajdzie nam za skóre to tez go zabijemy a najlepiej to wytępić cały kontynent.