Bernard+
/ 83.22.86.* / 2010-01-18 16:05
Zdziwiony i zniesmaczony jestem poniższą dyskusją na temat działalności Jurka Owsiaka i Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy oraz przeciwstawianie i antagonizowanie jej działalności i działalności charytatywnej Caritas Polska. Wzajemna krytyka i dyskusja czy lepsza jest Orkiestra Owsiaka czy organizacja i działalność kościelnej organizacji Caritas jest przecież bezsensowna. Dlaczego?
Bo to są działalności niedające się porównywać. Owsiak wybrał działalność, która ma swoją specjalność a mianowicie z zebranych darowizn wspiera doposażenie polskich szpitali w sprzęt diagnostyczny przyspieszający wykonywanie badań a więc skracający kolejki do badań zarówno profilaktycznych jak np. badania przesiewowe słuchu niemowląt i sprzęt ratujący zagrożone życie jak np. inkubatory dla noworodków i wcześniaków. Sztab, który otacza Owsiaka i pracuje w fundacji stara się rozpoznać, jakie są najważniejsze potrzeby sprzętowe polskich szpitali w zakresie uzupełnienia ilości i unowocześnienia drogiego sprzętu, na który brak środków z NFZ. Daje, więc lekarzom w szpitalach narzędzia umożliwiające skrócenie kolejki do badania takim sprzętem lub do wykonywania zabiegów, które w Polsce nie są łatwo dostępne, bo potrzebnego sprzętu jest za mało, aby wykonać wszystkie potrzebne badania i zabiegi bez zwłoki zagrażającej małym pacjentom.
Jeżeli za środki WOŚP zakupiono w jednym roku kilkaset inkubatorów i innego sprzętu to dzięki temu uratowano życie wielu noworodków między innymi uratowano życie moim 2 wnukom bliźniakom, wcześniakom gdyż w szpitalu klinicznym, w którym się urodziły nie było innego sprzętu potrzebnego jak tylko ten zakupiony ze środków WOŚP. Jeżeli mój przyjaciel żyje nadal mimo ciężkiej niewydolności nerek to tylko, dlatego, że w klinice urologicznej jest aparat do dializy, którego by nie zakupiono gdyby trzeba było kupić inkubatory dla noworodków, więc dzięki zakupom za środki WOŚP mniej już jest w szpitalach dylematów czyje życie jest ważniejsze i jaki sprzęt życie ludzkie ratujący kupić dla dzieci czy dla chorych na nerki, bo ciągle dobrego nowoczesnego sprzętu w szpitalach brakuje.
Natomiast działalność Caritas skierowana jest na potrzeby ludzi chorych na różne zwykłe i przewlekłe choroby a w dodatku samotnych i pozbawionych opieki osób bliskich. Na opiekę nad osobami cierpiącymi z powodu klęsk żywiołowych z powodu wypadków i wielkich katastrof, którym nie potrzeba drogiego sprzętu diagnostycznego ani nowoczesnych urządzeń zabiegowych do wykonywania skomplikowanych operacji, ale potrzeba: zwykłej codziennej opieki, podania lekarstw, pomocy w umyciu się, pomocy w wykonywaniu codziennych czynności, jakie powinny być wykonywane przez fachową pielęgniarkę, ale również pomocy ludzi, którzy poświęcą swój czas na bycie z chorym cierpiącym człowiekiem, aby nie był osamotniony i nie cierpiał dodatkowo z powodu swojego osamotnienia. Ludzie ze sztabu Jurka Owsiaka nie pojadą do ogarniętej głodem części Afryki i nie zawiozą tam żywności ani lekarstw i nie będą świadczyć osobiście fizycznie pomocy głodującym niezdolnym do samodzielnego przygotowania sobie posiłków z dostarczonych produktów żywnościowych. To Caritas wysyła tam zakonnice i zakonników tam gdzie nikt inny nie odważy się pojechać, bo można się tam zarazić np. trądem albo trzeba cierpieć tragiczne warunki, jakie panują w obozach uchodźców. To Caritas otacza opieką inwalidów mających 600 złotową rentę, za którą po zapłaceniu czynszu nie mogą sobie kupić nic poza najtańszym jedzeniem. Caritas skupia się, więc nie tylko na zbieraniu pieniędzy, aby uzupełniać za nieudolnie zarządzane Państwo Polskie braki w finansowaniu działalności i wyposażenia występujące w państwowych instytucjach, ale działa tam gdzie państwo w ogóle nie działa. Państwo nie zapewnia, np. miejsc, w których schronić by się mogły matki i dzieci, które zaznały przemocy w rodzinie, państwo nie utrzymuje noclegowni dla osób trwale bezdomnych a samorządy robią to w sposób niewystarczający do potrzeb. Caritas prowadzi różne schroniska dla osób niezdolnych do samodzielnej egzystencji opiekuje się ludźmi znajdującymi się w trudnej sytuacji a to wymaga więcej czasu poświęconego przez wolontariuszy niż pieniędzy. Jeżeli Caritas prowadzi świetlicę dla dzieci z rodzin patologicznych, w której dzieci mogą spokojnie z pomocą wolontariuszy odrobić lekcje i dostaną dodatkowo ciepły posiłek to jest to pomoc, której nie zrobi orkiestra Owsiaka, ale i Caritas nie zbierze odpowiednich środków i nie wyposaży szpitali w laparoskopy i tomografy komputerowe, nie zakupi dla stacji pogotowia ratunkowego zestawów do udzielania pierwszej pomocy itp. Obydwu, więc organizacjom należy się uznanie i szacunek za to, co robią, bo ich działania uzupełniają się. Polskim dzieciom jest potrzeby zarówno nowoczesny sprzęt medyczny ratujący życie jak i opieka i pomoc wychowawcza dla nich i ich rodziców, bo co z tego, że dziecko chore zostanie wyleczone, jeżeli potem nie będzie miał, kto zająć się nim tak, aby zostało również właśc