na służbie globala
/ 213.195.174.* / 2013-12-10 22:08
Onegdaj tylko flisacy tak pięknie spławiali.Teraz babcia po powrocie od "darmowego"doktora też cienko śpiewa: .Czy to w dzień, czy o zachodzie
zmieszana z pluskiem fal,
płynie nasza pieśń po wodzie,
niesiona z prądem w dal.
W słońcu, czy w blasku gwiazd
wiele mijamy miast.
Z góry, hen, gdzieś od Krakowa
wieziemy ku wam plon.