mt
/ 83.14.232.* / 2006-10-10 15:50
Pamiętam, gdy sama nosiłam "fartuszek", jednak nikt nie zmuszał do kupowania konkretnego fasonu, koloru itp. Miały one chronić przed zabrudzeniem się przy pracy i oczywiście nie widział nikt jaki ciuszek jest pod fartuszkiem. To pomagało, ale zakup pozostawał w kwestii rodziców: mozna było kupić używany lub uszyć samemu. Dziś nawet tu wyczajono "biznes", a płacić i to sporo będą rodzice. Łatwo jest "wymyślić" i kazać zrealizować każdy pomysł, ale kto zapłaci tym, których na to nie stać? Dla tych, którzy nie wiedzą jakie to koszty podaję: specjalny podkoszulek-18 zł, kamizelka - 25zł, krawat - 15 zł, bluza 32zł. A co zrobić gdy ma się więcej dzieci w wieku szkolnym? Może Pan Minister znajdzie rozwiązanie, albo go ktoś oświeci? Czekam na propozycję rozwiazania tej sprawy - pilne!