leszcz z ulicy
/ 89.76.252.* / 2012-01-04 00:02
Czy ja jestem korporacja? Czytałeś uważnie? Dla korporacji takie inwestycje to pryszcz. Co z tego, że omg "miliony złotych".
Jak myślisz, dlaczego w ciągu kilku lat powstają i znikają różne Electro Worldy, a blaszane budy co parę lat są pod innym szyldem? Raz Decathlon, za chwilę Electro, Potem Jula, magazyn Ikei, najierw Billa, potem Hit, potem Geant, potem Tesco, itp. Wielkie "inwestycje", z których wycofują się po kilku latach jak im się ulga podatkowa skończy.
Ściema podatkowa, odpisy w koszty, alleluja i do przodu. W świetle zysków, jakie to generuje, wartość blaszanej budy jest znikoma.