Forum Forum prawneKarne

wupadek drogowy

wupadek drogowy

lucjan23 / 2009-07-09 13:06
Witam.Prosze o pomoc,gdyz jakis czas temu potracilem pelnoletnia juz dziewczyne na przejsciu.Nie spozywam alkocholu wiec bylem trzezwy,jechalem zgodnie z przepisami,padal deszcz,przejscie bylo przez 4 pasy ruchu,wezwalem karetke,policje,udzielilem pomocy,mam swiadkow zdarzenia i co do mojej winy polemizowalbym z tego co widzieli swiadkowie,gdyz sam nie wiele pamietam z nerwow i szoku.zaznaczam,iz nigdy nie bylem karany,pozatym mam taki charakter vpracy,ze nie moge byc.Bardzo prosze o pomoc.bylbym wdzieczny.wogule co mi grozi?
Wyświetlaj:
anna210782 / 91.94.220.* / 2009-07-09 13:34
To zależy od tego w jakim stopniu dziewczyna została poszkodowana. Jeśli w niewielkim i się Pan z Nią dogada- pojedna, może to być tylko grzywna. Na Pana korzyść przemawia fakt udzielenia pomocy. Na pewno sąd weźmie to pod uwagę. Ukarany Pan na pewno będzie ale trudno prognozować co do treści wyroku. Jeśli piesza był na przejściu to z kolei przemawia na Jej korzyść i nie istotne raczej skąd Ona się tam wzięła. Mi np. zawsze tłumaczono że kierowca ma po to oczy aby widzieć. Bezpieczna prędkość nie jest wyszczególniona w km/h a Pan jej nie zachował skoro Ją potrącił.
lucjan23 / 2009-07-09 13:51
dzieki za odpowiedz .....Dziewczyna lezala 8 dni w szpitalu miala zlamana noge utrzymuje z nia kontakt.Bylem w szpitalu i raczej nic do mnie niema.Czy sa szanse aby uniknac wyroku i otrzymac aby grzywne?Czy wynajmiowac prawnika?
anna210782 / 91.94.252.* / 2009-07-14 20:36
Jeśli jest Pan przygotowany finansowo na adwokata to jak najbardziej można z takiej pomocy skorzystać. Ja nie jestem prawnikiem i napisałam Panu to co mi mąż podpowiedział a jest policjantem w "drogówce". Można też zasięgnąć porady prawnej i samemu się reprezentować w sądzie korzystając z otrzymanych wskazówek. Szanse zawsze są, bo nasz kodeks jest bardzo rozpięty pod tym względem. Proszę napisać jak poszło na sprawie. I ja np. porozmawiała bym z poszkodowaną na temat rozprawy, aby jeśli faktycznie nie ma do Pana żalu , to niech tak, też wypowie się przed sądem.
gue / 89.78.90.* / 2009-07-23 19:19
Wyrok nie musi być skazujący, ponieważ art 66 i następne kk pozwalają w takiej sytuacji na warunkowe umorzenie postępowania.
Warunek: jesteś niekarany + dobra opinia środowiskowa + nieznaczna (mała lub umiarkowana) wina i społeczna szkodliwość czynu (na twoją niekorzyść niesiety przemawia, że potrąciłeś dziecko na przejściu dla pieszych).
Warto też przeprosić pokrzywdzoną, przyznać się szczerze do winy (o ile jesteś winny), pomagać pokrzywdzonej, ew. coś jej zapłacić tytułem dobrowolnego zadośćuczynienia, interesować się nią itp. Ogólnie być grzecznym a nie cwaniakować.
Warto też powołać się na ryzyko utraty pracy - prokuratorzy i sędzioweie to też ludzie i rozumieją takie sprawy.
Adwokata nie zaszkodzi wziąć, zawsze coś tam powie i upiększy. Ale cudów nie uczyni.

Najnowsze wpisy