Co to wgl za opcja, być wybranym przez obywateli do Sejmu, a potem w trakcie trwania kadencji przechodzić do PE.

Okręgi wyborcze do Sejmu i PE się nie pokrywają, ludzie wybierają cie żebyś ich reprezentował w Sejmie, a potem dochodzą inne osoby i w głosowaniu wysyłają do Brukseli.

Nie mówiąc o cyrkach w Senacie, gdzie trzeba przeprowadzać teraz wybory uzupełniające.
Nie można kandydować jednoczesnie do sejmu i senatu. W przypadku wyborów do PE również powinna obowiązywać podobna zasada. Siedzisz w Brukseli - do Sejmu nie wejdziesz. Jesteś w Warszawie, to czekaj aż upłynie kadencja, a nie leziesz tam gdzie dają więcej kasy.