Ping Mua uczył się u Fu Czena sztuki zabijania smoków
/ 178.36.251.* / 2014-05-05 19:02
po 5ciu latach pożegnał mistrza,lecz nigdy nigdzie nie miał okazji jej wypróbować. Jakieś stare teorie. Ideał Amerykański to w latach pięćdziesiątych budowali a jak skończyli to sami się zlękli. Owszem mieli Niemcy optymalną demokrację do siedemdziesiątych, ale potem? Jaka może być demokracja jak mniejszości są uprzywilejowane i każda w swoją stronę ciągnie.To tak jakby cukru do coli nasypać i liczyć, że nie dupnie.