PO czynach ich poznacie. Platforma juz pokazała co "potrafi'. Dajmy szanse PiS-owi. PO zmarnowało nam 8 lat zycia, za 4 lata zweryfikujemy PIS. Gożej być nie może.

mnie wystarczy spelnienie jednej obietnicy 500zl na dziecko a reszta mi lata bo i tak nie dozyje emerytury to 2 lata w ta a w tamta wielka roznica,a kwota wplna od podatku tez na nic skoro najpierw trzeba miec ta prace zeby z czegos odliczyc ten podatek bo w polsce trzeba harowac za tysiaka miesiecznie a za to mozna tylko wegetowac a nie zyc

rodziny dostaną po 500 na dziecko, emeryci po 100 na kota, 50 na psa, a po wyborach ,,gęś na łańcuchu'' i ,,słonia w karafce'' i będzie powszechny dobrobyt pisowski.

Dlaczego, mimo iż praktycznie nikt nie wierzy w obietnice wyborcze, najwięcej głosów dostaje partia która najwięcej obiecuje?
A partia która mówi że zlikwiduje "jazdę na gapę" i odda pieniędze tym którzy za tych "gapowiczów" płacą, jest hejtowana?
Bo mnie wychodzi na to że ludzie lubią być oszukiwani.

Oczywiście że ani 20 % obietnic nie będzie realizowane obojętne kto wygra, nigdy tak nie było i nie będzie. Było by tylko gdyby politycy odpowiadali za to co opowiadają naiwnym obywatelom .
Chodzi tylko o to aby mieć władzę, być znanym i mieć wpływy,kontakty,kasę .
Reszta to bajki dla młodszych przedszkolaków. Gdyby politykom zależało na kraju i obywatelach to mielibyśmy po 25 latach życie jak w Madrycie bo były by reformy, prawo,praca,zarobki i wszystko co ma być. Każdy dba o swoje interesy nie o obywatela dlatego większość dobrych zmian została zablokowana przez frustratów,watażków i opozycję.
Po wyborach będzie tak samo bo nikt nie wygra z taka przewagą aby mógł decydować samodzielnie. Ich interesy to nie nasze interesy i tak pozostanie. Kto ich finansuje, np biedny PIS ani kont ani nic a grube miliony idą na wybory itp - skąd ? potem trzeba będzie spłacać długi- komu ?