Adam777
/ 193.108.220.* / 2015-09-28 10:22
Trybunał Konstytucyjny to, czy tam to. Na ogół wypowiada się w myśl rządzących, bez merytorycznego rozeznania tematu. No ale cóż wymagać od leśnych dziadków.
Zrównaniem emerytów względem płci jest zupełnie gdzie indziej niż w równości wieku przejścia na garnuszek ZUS. W liczeniu emerytur po nowemu, de facto nierównoważność płci wynika z faktu, że w mianowniku wzoru do obliczania emerytury używa się liczby miesięcy tzw. dożycia, które jest różnicą średniej długości życia mężczyzn i kobiet łącznie w Polsce i wiekiem przejścia na emeryturę. Wiadomo, że długość życia mężczyzn jest o ok 5 lat mniejsza niż kobiet. Znaczy to, że średnio mężczyźni nie dożyją wieku średniej długości życia wszystkich Polaków. Kobiet zaś będą ten wiek przekraczały. Ponadto kobiety też częściej będą korzystały na ogół z wyższej emerytury męża po jego śmierci.
Jestem mężczyzną i zgodnie z kulturą i tradycją Polaka oraz własnym przekonaniem zgadzam się na taką "niesprawiedliwość". Może tylko z małym wyjątkiem dotyczącym niejakiej Ani ulicy z Krakowa, bo ta "niby pani" ma własne dzieci choć je nie rodziła.
Dodam też, że te cale farmazony o równościach, zwłaszcza płci, to bzdura większa od komuny i nazizmu razem wziętej.