Jan Vincent
/ 62.122.121.* / 2015-03-27 00:00
Tutaj nie ma o czym dyskutować.
Pewne jest jedno: dziś już nie ma dobrego wyjścia.
Są tylko mniej lub bardziej złe rozwiązania.
Najlepszym z najgorszych jest likwidacja przymusu ubezpieczeń, oraz wprowadzenie podatku celowego, którego kwota będzie regularnie malała i dążyła do zera.
Alternatywą dla takiego rozwiązania jest utrzymanie systemu jaki mamy dziś, z którego emerytur w przyszłości nie będzie, a składki będą rosły, żeby utrzymać molocha przy życiu.
Zastanówcie się co jest lepsze.
Czy podatek, którego wysokość dąży do zera,
czy utrzymanie systemu, który wraz z tendencjami demograficznymi będzie wymagał bez końca rosnących składek?
Dodam, że dzięki podatkowi celowemu ludzie, którzy są już na rynku pracy, mają emeryturę obiecaną, dostaną ją.
W obecnym systemie świadczenia emerytalne umrą śmiercią naturalną, bo pieniędzy ze składek starcza na utrzymanie systemu, a same emerytury wypłacane są na kredyt.