imć
/ 87.99.43.* / 2014-11-12 22:48
Gdy uczciwy Rafał Dutkiewicz rozbił służbowy samochód o tramwaj i w wypadku był ranny motorniczy, który rehabilitował się kilka miesięcy, to prokuratorzy dopatrzyli się w tym... wykroczenia. A nagranie z monitoringu tramwaju nigdy nie zobaczyło światła dziennego. Gdy NIK sprawdził budowę stadionu we Wrocławiu, to okazało się, ze kilkaset milionów złotych zostało wydanych zupełnie bez sensu, na jakieś kancelarie prawne itp. Toż to anioł a nie prezydent.