szczeryfacet
/ 83.30.84.* / 2013-09-01 11:00
A ja jak chcę podyskutować z pupą idę do WC siadam na muszki i dyskutujemy.Prawda jest taka że ja swoje a pupa swoje.Jedno tylko jest pewne że dopuki pupa nie skończy dyskusji ja nie wstaję z muszli-bo zwyczajnie się boję problemów (śmierdzących)