Spokojnie, powrót socjalistów do władzy we Francji to dopiero początek zmian jakościowych na francuskiej scenie politycznej. Wkrótce wybory parlamentarne, które niewątpliwie przyniosą aprecjację roli politycznej Frontu Narodowego.
Hollande jest w bardzo trudnej sytuacji. Jeżeli zawiedzie społeczne nadzieje, to nie tylko nie zyska reelekcji w przyszłości, to byłby najmniejszy koszt. Przegrana Hollande'a i socjalistów będzie oznaczała otwarcie drogi do władzy dla Frontu Narodowego. To prawdziwa odpowiedzialność wobec Europy i historii.
Szerzej na ten temat na:
frankofil-francja-przede-wszystkim.blogspot.com