Od jakiegoś czasu zaprzestałem zakupów w Biedronce, po pierwsze towary są bardzo słabej jakości,
wystarczył tydzień robienia zakupów w polskich sklepach typu Rabat i Dino, w których jest większy
wybór konkretnych produktów, na dodatek są one o wiele smaczniejsze i produkowane w Polsce.
Cenowo wychodzi prawie na to samo, jeden produkt jest droższy o klkanaście groszy, inny z kolei
jest tańszy, więc wydatki na zakupy są bardzo zbliżone do siebie. Nawet jakbym miał zapłacić ciut
drożej, to wolę dopłacić złotówkę - dwie, za towar wyższego gatunku. Do tego dochodzi świeże mięso,
warzywa i nabiał. Kolejna sprawa to obsługa- ta jest o wiele milsza i nie tak zabiegana,a kolejki przy
kasie nie ciągną się w nieskończoność.
Wspierajcie swoje osiedlowe sklepy, bo kiedyś może Wam ich zabraknąć :)

DLA PRZYKŁADU DOŁOŻYĆ MLD . DLA PORTUGEZA.

PiS...do roboty....pora polskim rolnikom i robotnikom i inteligencji...trochę normalności wprowadzić udostępniając zdrowe zasady konkurowania z obcymi sklepami.
--
Komentarz wysłany ze strony mobilnej
http://m.money.pl/

CIAGLE TEMU MARTINOWI MAŁO I MAŁO LUB CELOWO MA ZA ZADANIE ZLIKWIDOWAĆ POLSKI HANDEL. NIKT DO TEJ PORY Z PISU ANI Z JAKIEJKOLWIEK PARTI NIE STANĄŁ W OBRONIE POLSKIEGO HANDLU A WRĘCZ PRZECIWNIE JESZCZE CHCE MINISTER DODATKOWO OPODATKOWAĆ. O POLSKĄ ZIEMIE WALCZYCIE PRZED WYKUPEM TO ZAWALCZCIE O POLSKI HANDEL. PO KIEGO H.JA POZWALACIE NA STAWIANIE BIEDRON,LIDLI I INNYCH GADÓW NAWET PO WSIACH. HAMSTWO I SKANDAL ZE STRONY WŁADZY. PALMA WAM ODBIŁA I MOZE BY JA POŚWIECIĆ .CZAS ŚWIĄT MOZE WAM UZMYSŁOWI. POLSKA INTELIGENCJA ZOSTAŁA WYMORDOWANA ,POZOSTALI WYKSZTAŁCIUCHY , TARGOWICA RESZTA NIE KUMATA I TROSZKĘ PATRIOTÓW. BOŻE CHOĆ TROSZECZKĘ OCAL TEN STYRANY I ZNIEWOLONY LUD.

Dostawcy biedry od zawsze byli idiotami- licząc na wielkie obroty, godzili się i dalej godzą na haracze dla sieci , próbując odbić sobie straty na polskich mniejszych odbiorcach. Prowadzę własną sieć polskich sklepów i strasznie odczuwam tę głupią grę producentów- preferuję tych dostwców, którzy nie sprzedali tyłków sieciom.

Ja juz nie kupuje w Lidlu i inter masze,ale widze ze biedrę trzeba tez omijać.Tak się zastanawiam czy ten szantaż na rabaty nie jest zwiazany z zapowiedzią, że markety będą musiały płacić w końcu jakieś podatki. Bo szykuja ustawę marketową,i zrobi im sie troche krótko z kasa- mniej worków z dolarami i € mieliby wywieźć zPL,a to boli.

A to mi dopiero nowość, mi kontrahent obniżył o 40 ceny i co mam zrobić, pod most iść? Muszę po prostu jeszcze więcej pracować.