Tendencyjny tytuł i nieuczciwe postawienie sprawy. Bo to nie osobiste koszty, ale tyle na ile zgodę wydał sejm, a wille i pałacyki zasiedlali wszyscy prezydenci.

Jeden z moich znajomych - doświadczony internowany styropian - w każdym "garniturze" rządowym , POcząwszy od Mazowieckiego, znał osobiście 30 - 40% ministrów. Opowiadał mi kiedyś, jak to dobrych parę lat później, spotkał dawnego koleżkę, jednego z ex ministrów i spytał go tak: powiedz mi tak szczerze co to się stało, że stać cię na taki dom (pałacyk) i takie bryki, kupiłeś to z ministerialnej pensyjki ??? Bo kiedyś jeździłeś zardzewiałym maluchem i z całą dzieciarnią (dość liczną) gnieździłeś się w wynajmowanej kawalerce !!! No i od tamtej pory ma jednego styropianowego kolegę mniej, he he he. O kim opowiadał nie POwiem , ale sądzę że się domyślacie !!! Taka oto jest styropianowych "męczenników" ...

Dlatego należy ten urząd zlikwidować.

oczywiście rozpasana biurokracja wszędobylska w Polsce i koszty jej utrzymania

i co z tego ma wynikac,wszyscy przeczytali wk....wili sie zycie plynie dalej a bronek i tak ma 70% poparcia,wygra nastepne wybory i bedzie na 1 miejscu i co mu zrobicie

No przecież skądś musi brać na osmiorniczki, kawior, cygara i koniaki!

No to jaki jest ten jego majątek, bo coś nie mogę doczytać

Ale ja.a! Obama zarabia mniej od "naszego" brukselskiego kamerdynera!!!