Polak rdzenny
/ 37.30.145.* / 2015-03-22 13:28
PAN h_RABI_a KOMOROWSKI ma dziwne powiązania i niejasne kontakty nie tylko z WSI, ale też z antypolską masonerią żydowską z nacjonalistycznej, syjonistycznej organizacji żydowskiej B'nai B'rith Loża Polin. OTO FAKTY: od lutego 2009r. przewodniczącym B'nai B'rith jest dziennikarz Jarosław J. Szczepański. W 1981r. był szefem działu informacyjnego "Tygodnika Solidarność" - współpracował z podziemnymi strukturami związku na Śląsku, dzięki czemu w 1989r. znalazł się przy okrągłym stole, jako sekretarz strony "solidarnościowej". Potem wrócił do "Tygodnika Solidarność", jako sekretarz redakcji, ale nie na długo, bo ostentacyjnie odszedł, gdy kierownictwo gazety objął Jarosław Kaczyński. W latach 1997-2000 przebywał w USA. Po powrocie do kraju Szczepański został wiceszefem Telewizyjnej Agencji Informacyjnej, a następnie rzecznikiem prasowym nowego prezesa Jana Dworaka, starego znajomego z początku lat 80, gdy Dworak był sekretarzem redakcji "Tygodnika Solidarność", którą kierował Tadeusz Mazowiecki. Na początku 2007r., jego nazwisko znalazło się w raporcie z likwidacji Wojskowych Służb Informacyjnych, jako niejawnego współpracownika. Podczas pracy w TAI miał informować WSI o "planach w zakresie zmian personalnych zagranicznych korespondentów TVP", a po opuszczeniu telewizji oferował WSI gotowość infiltracji "Rzeczpospolitej", "Wprost" bądź "innej związanej z jego profesją instytucji". On sam zaprzeczył tym informacjom, wytoczył proces sądowy Ministerstwu Obrony Narodowej (sprawa jeszcze się nie skończyła). Do dziś twierdzi, że jego współpraca z WSI polegała na tym, że w 2002r. na prośbę znajomego oficera z ataszatu wojskowego w Waszyngtonie przywiózł z Rosji zakupiony w księgarni komplet map jeziora Bajkał i okolic, gdzie przebywał na urlopie. Kilka tygodni po publikacji raportu ówczesny wicemarszałek Sejmu Bronisław Komorowski zatrudnił Szczepańskiego, jako swojego doradcę medialnego. Polityk PO mówił wówczas: "z Jarosławem Szczepańskim znam się od stu lat, mamy do siebie zaufanie, poza tym ma świetną opinię", trudno jednak nie dostrzec w tym geście wyraźnej deklaracji: oto jedyny polityk Platformy, który od początku konsekwentnie sprzeciwiał się likwidacji WSI, zatrudnił dziennikarza oskarżonego o współpracę z tymi służbami. Gdy jesienią 2007r. Komorowski został marszałkiem, od razu powołał Szczepańskiego na stanowisko szefa Biura Prasowego Kancelarii Sejmu i choć funkcję tę pełnił zaledwie pół roku, to zdążył "zasłynąć" odebraniem stałych przepustek dla dziennikarzy niektórych mediów, w tym "Naszej Polski", "Naszego Dziennika", "Tygodnika Solidarność", Telewizji Trwam. Na początku funkcjonowania B'nai B'rith Loża Polin jej wiceprezydentem był Jan Woleński (właściwie Hertrich-Woleński) - w latach 1965-1981 członek PZPR, później związany z "Solidarnością". W ścisłym kierownictwie są jeszcze: obecny wiceprzewodniczący - praprawnuk rabina Izaaka Kramsztyka JAN HARTMAN - był w komitecie wyborczym Komorowskiego na prezydenta RP, Sergiusz Kowalski - publicysta GW, "specjalista od antysemityzmu, ksenofobii i ciemnogrodu", czy też Jonathan Britmann, POchodzący z IsraEla, gdzie był funkcjonariuszem służb specjalnych. Warto wymienić kilka nazwisk spośród założycieli polskiej loży B'nai B'rith, którzy nie występują oficjalnie, jako członkowie jej władz. Mamy tu np. byłych posłów Jana Lityńskiego z Unii Wolności - obecnie doradca Komorowskiego w jego kancelarii i Pawła Śpiewaka z PO, byłego wiceministra spraw zagranicznych - byłego ambasadora w Hiszpani, a obecnie w USA Ryszarda Schnepfa oraz dyrektora Muzeum Historii Żydów Polskich Jerzego Halbersztadta.