emkavika
/ 31.179.123.* / 2015-10-26 14:18
Do skarbu państwa będą wpływały nie miliardy z banków czy podatki ze sklepów wielkopowierzchniowych, lecz nasze pieniądze, które te instytucje wycofają sobie od nas. Banki podwyższą znacznie ceny swych usług, podwyższą szarym obywatelom opłaty za konto, za karty do bankomatu, za jednorazowe pobranie pieniędzy w bankomacie... Czy mam dalej wyliczać? W sklepach wielkopowierzchniowych kupowaliśmy, bo BYŁO TAM TANIEJ niż w sklepach osiedlowych. Teraz wielkie sklepy po prostu podniosą ceny. Elektorat PiS to w większości ludzie starsi, z małymi emeryturami i oni pierwsi to odczują. Ale większość z nich tego nie rozumie, nie umie obsługiwać Internetu, więc nie czyta tego co w sieci. Natomiast pilnie słuchają księdza na ambonie. Jeśli PiS spełni swe obietnice, to gospodarka państwa się zawali i będzie za 1,5-2 lata "powtórka z rozrywki", a jesli nie spełni, to wyborcy poczują się oszukani i wtedy...