Załóż sobie firmę i też nic nie płać ;)

Pytanie, kto ma dawać pracę?
Urzędy? Może państwo ale państwo to właśnie urzędy a jak firmy państwowe to przeważnie dotowane z podatków.
Są jeszcze strategiczne firmy z tzw. udziałem skarbu państwa, ale te poprzez dywidendy i podatki są dojone przez państwo i zapewniają pracę w tzw.układzie czyli dla swoich nie każdy się załapie.
Pytanie kto na to wszystko ma łożyć?
Podatki z sektora urzędniczego to jedynie przekładanie z kieszeni do kieszeni i zjadane. kto ma to wszystko utrzymać(?) wytworzyć tzw. wartość dodaną(?) czy ogólnie wartość?
Ktoś te miejsca pracy musi stworzyć, musi dopilnować aby ta praca była efektywna i wydajna, musi to dobro wytworzone sprzedać.
Ten ktoś to właśnie pracodawca, dla obszczekujących ważne powinno być aby tych pracodawców było jak najwięcej.
Następnym problem to godziwe warunki pracy i płace pozwalające godnie żyć. Tu jest miejsce dla innych w tym dla polityków i ekonomistów.
Ale słabo coś działają bo jedyne co potrafią w swoich główkach na etatach urzędniczych to komplikować i tak już skomplikowane, utrudniać i tak już jest utrudnione.
Ale w pustosłowiu nikt ich nie pokona, w tym pustosłowiu obiecają wszystko, "troszczą" się o rodziny. O starych i młodych, o szkoły i przedszkola (choć jeszcze nie tak dawno przedszkola "rozwalano").
"Troszczą" się o wszelkie inne troski, a skutek ... ?
Czy potem ktoś się jeszcze dziwi , że jest jak jest?