Witam! Potrzebuję porady prawnej do zawiłej i przeciągającej się już latami sprawy wymeldowania osoby niezamieszkującej.
Mieszkanie jest spółdzielcze, nadane w latach 80 wojskowemu i jego świeżo poślubionej małżonce. Na nominacji obok głównego najemcy Pana X (męża), jest zawarte imię, nazwisko oraz status Pani X (żona).
Pan X i Pani X rozwiedli się lata temu, nie poczyniając prawnego podziału majątku, mieszkanie nie jest własnościowe. Pani X wyprowadziła się z mieszkania około 3 lat temu, nie wymeldowując się z niego, a w między czasie popadła w ogromne długi obciążone opieką komorniczą. Pan X chciałby wykupić mieszkanie na własność lecz nie może tego zrobić bez zameldowanej Pani X, a z zameldowaną Panią X ryzykuję utratę mieszkania na rzecz długów Pani X. Jak można wymeldować Panią X? Jak wykupić mieszkanie bez jej udziału w zakupie? Pani X mieszka od 3 lat w innym miejscu, nikt nie wie gdzie konkretnie to miejsce się znajduję, gdyż ukrywa się ona przed wierzycielami. Jak wybrnąć z sytuacji? W Urzędzie Miejskim zaproponowano złożenie wniosku o wymeldowanie, po którym osoba z tego urzędu, odwiedza co jakiś czas mieszkanie i przeprowadza wywiad, aby uzgodnić wiarygodną nieobecności Pani X, lecz jednocześnie urząd poinformował że Pani X może zameldować się sama - ponownie, gdy dowie się, że jest wymeldowana. Czy, gdyby udało się zgodnie z procedurą urzędu, wymeldować Panią X i do momentu, w którym Pani X nie zamelduję się z powrotem (załóżmy), czy w tym okresie, gdy jest ona wymeldowana można wykupić mieszkanie na własność tylko na Pana X? Bardzo proszę i z góry uprzejmie dziękuję za wszelką pomoc. Córa X.