Zytta
/ 89.231.76.* / 2016-02-16 16:46
Skąd takie analizy, mieszkam na Podlasiu, pracy to tyle co kot napłakał, umowy głównie śmieciowe, albo praca za najniższe wynagrodzenie, młodzi nadal wyjeżdżają, brak perspektywy na życie, wegetacja, beznadzieja.Brak instytucji pomagających w znalezieniu pracy, urzędy pracy rozwiązać, w ogóle nie pomagają bezrobotnym i można pisać różne analizy. Trzeba byłoby Morawieckiemu dać tyle ile mają przeciętne rodziny miesięcznie i niech wtedy pisze analizy