Pan bredzi niemiłosiernie i socjalistycznie. Nawet jeśli wymusić podwyżkę pensji minimalnej to popyt wzrośnie minimalnie w bardzo ograniczonym okresie czasu. Potem przedsiębiorcy będą musieli podnieść ceny aby utrzymać rentowność. Nastąpi obniżenie siły nabywczej pieniądza i klops. Jedynie zmniejszenie kosztów pracy, obniżenie podatków, uproszczenie systemu usunięcie CIT, wprowadzanie jednolitego podatku obrotowego w rozsądnej wysokości (max.1,5%), obniżka
VAT do progów 5,10,15 max 20%.