Ceneo
/ 83.19.80.* / 2011-08-18 11:02
Pan Minister raczy żartować. Jego głosu zresztą nawet nikt nie zauważy w Europie.
Jeżeli koncepcje Francji i Niemiec, dwóch największych państw europejskich - także w sensie ekonomicznym - to "odgrzewane kotlety", to nasze rodzime koncepcje i propozycje koalicji rządowej to bar mleczny.
Jeżeli jeszcze brać pod uwagę najnowszą decyzję rządu o uruchomieniu pod bieżące potrzeby Funduszu Demograficznego, może się w przyszłości okazać, że przejedliśmy w tych czasach środki na nasze przyszłe emerytury i nawet na bar mleczy nas nie będzie stać. Pozostanie zbieractwo i łowiectwo.....
Osobiście wolę zawsze kotlety i mięso, ale może dlatego że nie jestem ani wegetarianinem, ani jaroszem?
Bolesna prawda jest natomiast taka, że niezależnie od naszych mocarstwowych aspiracji, nie mamy w Europie za wiele do powiedzenia, stosownie zresztą do naszej pozycji ekonomicznej. Zaklinanie rzeczywistości nie pomoże!!!
Europa potrzebuje zmian, pilnych i odważnych. Bez nich stanie się zaściankiem politycznym i skansenem ekonomicznym. Integracja ekonomiczna nie wystarczy, potrzebna jest nadto integracja polityczna.
Do nas należy decyzja czy jako naród i państwo chcemy uczestniczyć w procesie prawdziwej integracji, czy preferujemy nacjonalistyczny zaścianek.
Więcej na ten temat: Co się stanie z Europą? na:
frankofil-francja-przede-wszystkim.blogspot.com