Polikwidowali oddziały ( które wcześniej otwierali bez sensu), pozwalniali starych pracowników z oddziałów z najwyższymi pensjami(wypracowanymi przez lata), na ich miejsce przyjęli młodych za połowę, przestali płacić premię ( teoretycznie istnieje, w praktyce nie do zdobycia) TO MAJĄ ZYSKI! Czyim kosztem? Pracowników szeregowych, odwalających najtrudniejszą pracę i klientów( dodatkowe prowizje, opłaty za konta, UNWW itp.). No, ale jak to powiedział p.dyr. Klimczak na konferencji kadry " najważniejsza jest satysfakcja akcjonariuszy" czyli BCP, który w Portugalii TONIE, skonsolidowana strata netto za lata poprzednie prawie miliard EURO!