Kankel
/ 79.110.201.* / 2016-02-11 07:02
Słowo o pomijanym aspekcie - żyjemy w świecie naczyń powiązanych.
170 000 to mniej więcej liczba osób pracujących w sektorze bankowym.
+ x tyś osób pracujących w sektorze ubezpieczeniowym
To nam daje kilkaset tysięcy polskich rodzin i ludzi, którzy płacą podatki i żyją w tym kraju ...
Dodatkowo banki, jak mają zyski, to są skłonne inwestować, istnieje cały sektor polskich firm IT,
które obsługują świat finansów, jak banki przędą słabo, kolejne kilkadziesiąt tyś ludzi ma mniej pracy, mniej kupuje, mniej inwestuje, koło się zamyka.
Górnicy mają swoje związki zawodowe i jak Państwo nie dopłaca im do interesu, to idą
na Warszawę i palą opony.
Jak myślicie, czy dojenie banków bardziej negatywnie wpłynie na ich zagranicznych właścicieli, czy na polskich pracowników???