gosc120
/ 83.3.103.* / 2015-10-27 07:58
piep...... - o zwycięstwie PIS zaważyła niechęć do PO - tylko tyle i aż tyle. Wszystkie lewackie media, oraz "politolodzy" (opłacani przez aktualnie rządzący układ) doszukują się jakiś głębszych powodów porażki, a prawda wygląda tak, że ludzie mieli już dość olewactwa, afer, mówienia im co i jak mają myśleć, żeby byli "dobrymi europejczykami".
W efekcie takich działań lewica odpadła, bo skupiła się tylko na walce z kościołem, "równouprawnieniu" , gender, in-vitro itp. a zapomniała, że większość polaków to nie homoseksualiści, żydzi, muzułmanie, czy osoby transpłciowe, tylko zwykli pracownicy, wywodzący się rodzin katolickich (niekoniecznie wierzący), którym zależy na dobrych zarobkach, na ich rodzinie, którym nie przeszkadza krzyż w szkole czy urzędzie, tylko wszechobecna biurokracja i kolesiostwo. Ci sami ludzie mają dość olewania ich praw i głosu w sprawach które bezpośrednio ich dotyczą, mają dość nadawania dodatkowych praw mniejszością, które to prawa w imię "tolerancji" stawiają te mniejszości powyżej zwykłych obywateli.
PO również zaczęła za mocno skręcać w lewo, stąd też ich wynik nie jest porażką z powodu błędnie przeprowadzonej kampanii, ale jest czerwoną kartką od społeczeństwa, za 8 lat rządów w oderwaniu od obywateli. Uratowały ich tylko media, które prały mózgi części ludziom, wpierając im, że PIS to radykałowie. Te same media zachęcają z uśmiechem do przyjmowania muzułmańskich uchodźców, którzy są 1000% bardziej radykalni w swojej wierze.
PS. Kaczyński miał racje co do uchodźców. Polaka, jego własne państwo będzie ścigało, jeśli nie zaszczepi dziecka przeciwko wymaganym prawem chorobom (bo przecież niezaszczepione dziecko jest zagrożeniem dla społeczeństwa - z czym się zgadzam), a z drugiej strony to samo państwo przyjmie bez badania tysiące uchodźców, którzy mogą sprowadzić do nas choroby, z którymi nie mieliśmy styczności. Lewacka hipokryzja na całego. Dlatego w sprawie uchodźców, jestem za pomocą, ale mądrą, bez wymuszania konkretnych działań ze strony Niemiec i UE.