andii5
/ 83.31.77.* / 2011-07-04 13:05
..przynajmniej częściowo, ludzi, którzy dla własnej korzyści zrobią wszystko: kupią głosy (jak w Wałbrzychu), będą chcieli poprawiać wyniki wyborów (jak w Warszawie podczas ostatnich wyborów samorządowych).
Nienawiść do PiS przejawiała się już pobiciami ludzi pracujących dla PiS (np. aktorki grającej w spocie PiS) a nawet morderstwem pracownika buira poselskiego PiS i ciężkim okaleczeniem drugiego pracownika tegoż biura.
Jak widać w stosunku do PiS wszystkie chwyty są dozwolone, więc właściwym pytaniem nie jest to czy będą podejmowane próby fałszerwst wyborczych tylko, czy będzie ich na tyle dużo, że wpłyną one na wynik wyborczy. Potrzeba prawych, odważnych i asertywnych ludzi, którzy będą pełnili rolę obserwatora prac KAŻDEJ komisji. Tylko wtedy będziemy mogli z dużym prawdopodobieństwem powiedzieć, że nie doszło do sfałszowania wyborów w komisjach