poprostu...
/ 213.158.222.* / 2014-11-23 10:34
autochtoni mają już doświadczenie w kreowaniu rzeczywistości według sowieckich standardów. Śmieszne jest tylko to, że odbywało się to pod sztandarami tzw. demokracji ludowej, a teraz jakoby pełnej. Trzeba było być zupełnym kretynem, albo jak kto woli szaleńcem, aby możliwe było myślenie, że po półwieczu obowiązywania tu bolszewickich zasad i manier, gwarantowanych armią bezpieczniaków, zatrudniających armię tajnych współpracowników, to zdemolowane intelektualnie i moralnie państwo złapało oddech wolności i niezależności - wybierając sobie władze bez szwindli i zwykłego, parobczanego bałaganu. Jedno jest pocieszające, obserwowanie owych kreatur z PKW na tzw. konferencji, już kompletnie pozbawionych buty i chęci cedzenia sloganów, rozpaczliwie rzucających mętnymi oczętami w prawo i w lewo jest po prostu bezcenne.