Te dokumenty to powinien był być PROTOKÓŁ POWYPADKOWY, w którym znajdują się informacje o okolicznościach wypadku, przyczynach, trzeźwości pracownika, dacie itd. Jest on w 3 egzemplarzach, więc brat powinien był otrzymać 1 kopię, jako dowód jego sporządzenia.
Nawet jeśli podpisano - nie oznacza to braku możliwości wniesienia do niego zastrzeżeń na piśmie. Najważniejsze to to, czy z protokołu wynika, że był to wypadek przy pracy, i że nie było winy umyślnej, nietrzeźwości i rażącego naruszenia zasad BHP przez pracownika. No i by było to zgodne ze stanem faktyczny.
Sama więc już kopia oraz prawo do wglądu do akt w znacznej mierze zapewnia, że procedur pracodawca dokonał, protokół dotarł do ZUS.
Oczywiście można w samym ZUS sprawdzić- najlepiej żona, bo nie wymaga to pełnomocnictw, skoro brat jest unieruchomiony.
Namacalnym efektem uznania wypadku w pracy i braku winy pracownika jest pojawienie się zasiłku chorobowego z ub. wypadkowego w stawce 100% podstawy- czyli trochę tak jak w ciąży :-)
Pozostałe świadczenia, jak w poprzednich odpowiedziach w tym wątku:
w razie stałego lub długotrwałego uszczerbku na zdrowiu, przysługuje jednorazowe odszkodowanie. Przy dalszych i poważniejszych konsekwencjach- świadczenie rehabilitacyjne, renta wypadkowa z tyt. niezdolności do pracy powstałej na skutek wypadku.