Forum Prawo - porady i tematy

Wypadki drogowe a OC

Wypadki drogowe a OC

xhon / .* / 2005-03-22 08:13
Komentarze do wiadomości: Wypadki drogowe a OC.
Wyświetlaj:
Piotr / .* / 2005-03-23 17:53
Panie Rafale,Jest Pan jedynym mi znanym (oprócz JKM) publicystą, poruszającym i wyjaśniającym logicznie następstwa socjalizmu w gospodarce - moje ogromne gratulacje! Dziękuję.Oczywiście, że ma Pan rację - zdjęcie przez państwo odpowiedzialności z obywateli za ich czyny, powoduje takie następstwa.Wszystkim zainteresowanym skutkami ubezpieczeń za życie społeczne mogę polecić "Niebezpieczne ubezpieczenia" JKM, dostępne chociażby tu: http://www.nepo.pl/cgibin/shop?info=dex8391176029&sid=56cad25fPozdrawiam,PB
Artur / .* / 2005-03-23 17:39
denerwuje mnie jak ktoś pisze "młody kierowca". Bo dla mnie młody kierowca to ten co ma prawo jazdy poniżej 2 lat albo nie przejechał więcej niż 20 tys. km po drogach, nie wliczając dojazdów do szkoły autobusem PKS lub linii miejskiej. A taki 40 latek po paru głębszych to nie stanowi zagrożenia??? Nikt nie wie kiedy nastąpi wypadek więc dobrze jest, że każdy płaci to ubezpieczenie. To jak wygląda sytuacja po wypadku należy do firmy ubezpieczającej. I to w jej powinno zależeć na egzekucji należnych pieniędzy - dysponuje armią prawników opłacaną z naszych składek.
silver / .* / 2005-03-23 15:31
Przypomnialo mi sie jeszcze jedno patologiczne zachowanie kierowcow. Mianowicie ubezpieczanie po szkodzie, a przynajmniej proby, Wszyscy sa mocni dopoki nie stanie sie cos zlego, a jesli zdarzy sie katastrofa nagle szukaja znajomych po agentach i pracownikach towarzystw ubezpieczeniowych. Bo takie akcje zwykle lacza sie ze zrujnowaniem zycia i majatku. Tak wiec dla tych, ktorzy tej wyobrazni nie maja, obowiazkowe OC jest na miejscu. No i moze nie eliminuje sie tego zjawiska, ale wymiernie sie je zmniejsza. Znika problem lapowek, szantazowania, presji i innych wybrykow natury.Jeszcze jeden przyklad, tym razem dotyczacy obowiazkowego OC ksiegowych, brokerow, agentow turystycznych itp. Mojej kolezance trafilo sie np. wyslac kobiete na igrzyska do Grecji i zarezerwowac samolot w przeciwna strone. Jak mniemam zrobila to automatycznie na wyrazne zyczenie zleceniodawczyni, tylko kto do tego pozniej dojdzie? Zarabiajac 500zl/mies. musiala pokryc strate firmy w wysokosci 4tys. W tym wypadku OC jest bariera wejscia, niszczy wiele firm, ale jak mniemam ratuje rowniez z opresji.
Sopel / .* / 2005-03-23 13:55
No cóż totalnie się z autorem nie zgadzam, bardzo dużo było już opinii dodanych na ten temat więc chciałbym tylko przedstawić autorowi przykład, również stanowiący o niesprawiedliwości. Wypadek może przytrafić się każdemu, chociażby przez głupie zagapienie się, nie wspominając o stanie dróg. Załóżmy iż jadąc samochodem zagapię się i przyłożę w Mercedesa kosztującego coś około 150 tyś, niby dlaczego mam to spłacać z własnej kieszeni, kosztem moich dzieci. A kto mu kazał kupować taki drogi samochód? Rozwiązaniem jest widać więzienie i zrodzenie nowej patologii, dożywocie za rozbicie samochodu, a kto za to zapłaci? Pan płaci, Pani płaci, społeczeństwo płaci.Bardziej martwią mnie pomysły wprowadzenia podatku ekologicznego na samochody pierwszy raz rejestrowane, oraz pomysły dotyczące wprowadzenia liczników zużycia drogi, bo to są dopiero chore pomysły, a nie obowiązek opłaty OC.
zgred / .* / 2005-03-23 22:48
a widzisz właśnie za takich jak ty muszą płacić ci , którzy jadą ostrożnie. Widzisz drogi samochód to zwiększ odległość. OC jestspadkiem po poprawiaczach życia czli wszelkiej odmianie komuny.
frutek / .* / 2005-04-17 17:47
skoro OC obowiązkowe jest przeżytkiem, to poprosze o pięć przykładów państw, gdzie nie ma obowiązkowego OC komunikacyjnego
Xporferus / .* / 2005-03-23 15:49
Przepraszam. To ciekawe co Pan napisał. Jeżeli Pan przewiduje przypadkowe bycie sprawcą i chce się przed skutkami tego zabezpieczyć to, na przykład, wykupuje Pan OC. Dlaczego miałby Panu pomóc w tym wszystlim państwowy przymus?
baba / .* / 2005-03-23 22:30
to już jest absolutnie(!!!) nudne i trąci obsesję przymusu państwowego
Xporferus / .* / 2005-03-25 19:31
Przepraszam Pani babo, ale nie mogę się oprzeć zacytowniu Pani wypowiedzi do mnie kierowanej przy podobnym wtrąceniu (a chronologicznie nastąpiło to po tym Pani wpisie). Przytaczam:,,...czy "autor" potrzebuje adwokata?...". Wystarczy teraz zamienić ,,autor" na ,,Pan Sopel" i ... Pozdrawiam
Xporferus / .* / 2005-03-24 00:56
...oooo, zgadzamy się? Nuda przymusu. Dobrze brzmi. Takie proste a takie treściwe. Kwestia smaku choćby....jak wieszczył nieżyjący Poeta.
aanda / .* / 2005-03-23 13:28
no i na mnie naszło takie przemyślenie po przeczytaniu tego art. i wywołanej dyskusji:art. rzeczywiście kontrowersyjny i dobrze bo juz chyba dość wszyscy mamy art. układnych pisanych na zamówienie;dobrze: policja i sądy powinny być skuteczne i nie sprzedajne;źle: OC wypłaca niezależnie od winy sprawcy, ale dlaczego to podwyższa ogólną składkę innym nie powodującym wypadków, straty swoje ubezpieczyciel powinien egzekwować sądownie od sprawcy i to by było chyba mniej więcej to o co chodzi.źle: nadal autor nie podał przykładu państwa, w którym taki system obowiązuje;dobrze: ważne są wszystkie sposoby aby poprawić bezpieczeństwo na drogach i poczucie braku zagrożenia finansowego dla skutków wypadkówwszystkim Wesołego Alleluja i bezpiecznej jazdy
Krytyk / .* / 2005-03-23 11:58
Nic dodac nic ujac
wrafal / .* / 2005-03-23 12:19
jako recenzent jest bardziej beznadziejny niż ja jako felietonista... co sam udowodniłeś swoją anonimową wypowiedzią... ech ma się ten honor , co nie?
anty / .* / 2005-03-23 11:31
Z panem Wójcikowskim, jako liberałem szkoda dyskutowac, dodam więc tylko, że jak widać nie jest skrajnym liberałem, bo takim to nawet policja nie jest potrzebna, twierdzą, że w domu powinno się mieć karabin maszynowy, a na przechadce colt u pasa, ale chyba pan Wócikowski słabo strzela stąd ten kompromis.
Catbert / .* / 2005-04-12 11:40
Dlaczego? - bo jest liberałem? Przewidujecie towarzyszu miejsce dla liberałów na Kołymie?
wrafal / .* / 2005-03-23 12:18
najlepiej być niewolnikiem ... wiedzą o tym wszystkie zwierzęta domowe...
Grego / .* / 2005-03-23 10:50
Znieśmy obowiązkowe OC, obowiązek posiadania prawa jazdy, po co nam kodeks drogowy, rozwiążmy policję drogową, po co rejestracje samochodów i obowiązkowe przeglądy techniczne!!!!!!!!!!!!! To wszystko nam niepotrzebne, skoro każdy jest odpowiedzialny za siebie! Pan Rafał nam pomoże dorobić ideologię do stworzenia anarchii na drogach!
wrafal / .* / 2005-03-23 12:17
to Pan tworzy anarchię...ja natomiast proponuję, idąc Pana rozumowaniem:- obowiąkowe OC dla pieszych, rowerzystów;- obowiązkowe AC dla wszystkich;- obowiązkowe OC i AC dla posiadaczy zwierząt domowych które wchodzą czy wpełzają na drogę;- obowiązkowe płatne badanie trzeźwości kierowcy przed wyjazdem;- obowiązkowe tachografy (z homologacją, przegądem, itp.);- obowiązkowa wymiana opon na zimowe, z odpowiednią rejestracją urżedową;- dowody rejestracyjne dla rowerów, furmanek, a także pieszych;- prawo chodzenia (dokument) dla pieszych;- obowiązkowy pomiar ciśnienia tętniczego dla kierowców;- obowiązkowa rejestracja, oznakowanie i homologacja wszystkich wyminianych używanych części samochodowych, rowerowych, a nawet części butów;-obowiąkowe światła mijania i postojowe dla pieszych;- itd. - bedzie jeszcze mniej anarchii ...
baba / .* / 2005-03-23 23:16
zapomniał Pan o obowiązkowych kneblach na wypadek zbyt dużego zużycia tlenu atmosferycznego.ale niektórym to chyba potrzebne obowiązkowe badania psychiatryczne...
Roberto / .* / 2005-03-23 21:17
Panie Rafale. Bardzo sobie cenię wolność i niezależność. I pana felietony. Ale jeszcze bardziej zdrowy rozsądek od demagogii. Tak nie można, bo zaraz ktoś odwróci kota ogonem (widziałem taki komentaż): "nie przestrzegajmy przepisów, po co prawo jazdy, rejestracje samochodowe, oznaczenia dróg, policja drogowa itd". I zamiast poważnej dyskusji mamy sejm. Brrr.
Grego / .* / 2005-03-23 15:13
Rowerzystom i pieszym akurat OC by sie przydało. A swoją drogą ładnie i inteligentnie Pan wybrnął, choć demagogicznie :)
dixi / .* / 2005-03-23 10:38
Dziwi mnie pogląd, że posiadanie OC jest traktowane jako znaczący element w kalkulacji ryzyka podczas jazdy.Proszę pamiętać, że najwyższą stawką płaconą przez nierozważnego kierowcę jest własne życie. Jeśli ktoś jest gotowy położyć na szali takie ryzyko dodając do tego życie współprasażerów i innych uczestników drogi, to myślę, że świadczy to o absolutnym braku kalkulacji takiego ryzyka. Liczy się fun, szpan przed pasażerami i adrenalina we krwi.Kiedy pijany młody kierowca siada po dyskotece za kierownicę, jego obawy zaczynają się i kończą się na tym, czy przypadkiem po drodze nie natknie się na policję. A OC, a czasami pewnie i prawo jazdy są tylko jakimś zbędnym wymysłem biurokratów, za który trzeba w dodatku zapłacić.
kierowca / .* / 2005-03-23 14:55
Dodatkowy haracz -podnieść cenę paliwa,postawić więcej fotoradarów,mandaty nie 500a 2500zł.A przestępcy anonimowi są bezkarni.
wrafal / .* / 2005-03-23 12:08
śmiertelność w wypadkach i kolizjach ich sprawców nie jest aż tak wysoka - większa jest wsród pasażerów i ofiar..., poza tym przeważająca większość incydentów to przede wszystkim koszty materialne...istnienie OC powoduje np. ze kierowca 30 -letniego malucha wali w mercedesa bez skrupułów... bo on ma szkode 50 zł. a mercedes 30000 zł. albo wiecej a pokrywa OCparadoksalnie istienie OC powoduje efekt wypierania - jak u Koperrnika... lepsze samochody wypierane są przez gorsze...
baba / .* / 2005-03-23 23:22
co oznacza, że prawo wypierania działało, działa i działać będzie, nic go nie zmieni
Szynaj / .* / 2005-03-23 10:32
Panie Rafale skąd te rewolucyjne poglądy, czy w jakimś kraju jest proponowany przez Pana system? Myślę, że nie ma Pan racji. Trzeba rozwiązania systemowego dotyczącego nieuchronności kary, a nie nieobowiązkowego OC. Wyobraźmy sobie przypadek, że sobie, że stojący nad grobem staruszek nieposiadajacy OC spowoduje w wypadku trwałe kalectwo młodego człowieka. Kto zapłaci poszkodowanemu odszkodowanie, podatnicy... czy może Państwo zostawi go samemu sobie? A jeżeli sprawca nieposiadajacy OC np. zginie w wypadku?Dotyczy to również przypisania OC do pojazdu. Może system nie jest doskonały, ale sprawiedliwy. Przecież wysokość składek OC ustala ubezpieczyciel, a kto mu broni np. podnieść składki dla ludzi młodych. Czy też w umowie przypisanej do samochodu zarejestrowanego na zrównoważoną osobę w odpowiednim wieku zawrzeć klauzulę, że brak jest zgody na prowadzenie przez osoby w wieku do... lat, a jeżeli samochód będzie przez nie używany to składka rośnie. Aby zapobiegać piratom można przecież wprowadzić testy psychologiczne przed egzaminem na prawo jazdy. Jest dużo dobrych rozwiązań trzeba tylko chcieć je wprowadzić.
Szynaj / .* / 2005-03-23 10:30
Panie Rafale skąd te rewolucyjne poglądy, czy w jakimś kraju jest proponowany przez Pana system? Myślę, że nie ma Pan racji. Trzeba rozwiązania systemowego dotyczącego nieuchronności kary, a nie nieobowiązkowego OC. Wyobraźmy sobie przypadek, że sobie, że stojący nad grobem staruszek nieposiadajacy OC spowoduje w wypadku trwałe kalectwo młodego człowieka. Kto poszkodowanemu odszkodowanie podatnicy czy może państwo zostawi go samemu sobie? A jeżeli sprawca nieposiadajacy OC np. zginie w wypadku?Dotyczy to również przypisania OC do pojazdu. Może system nie jest doskonały, ale sprawiedliwy. Przecież wysokość składek OC ustala ubezpieczyciel, a kto mu broni np. podnieść składki dla ludzi młodych. Czy też w umowie przypisanej do samochodu zarejestrowanego na zrównoważoną osobę w odpowiednim wieku zawrzeć klauzulę, że brak jest zgody na prowadzenie przez osoby w wieku do... lat, a jeżeli samochód będzie przez nie używany to składka rośnie. Aby zapobiegać piratom można przecież wprowadzić testy psychologiczne przed egzaminem na prawo jazdy. Jest dużo dobrych rozwiązań trzeba tylko chcieć je wprowadzić.
wrafal / .* / 2005-03-23 12:01
1) stąd, że jestem po prostu liberalem nie znoszącym przymusu ekonomicznego ... który jest wprowdzany pod pretekstem mojego czy też społecznego dobra, a tak naprawdę chodzi o większą kontrolę oraz tuszowanie nieudoloności państwa2) staruszek ma masę spadkową...3) nie jest sprawiedliwy, a rowerzyści albo piesi nie mają OC a powodują wypadki...4) wysokość składek tylko wpewnym zakresie ustala ubepzieczyciel, czesc przepisów jest obligatoryjnych i wynika z ustawy (tak jak sam przynus ubepzieczenia), np. abdurdalna zależność wysokości składki od pojemności silnika, czy górny limit składki dla "recydywistów"5) to nic nie da - test nie wykaże złej woli ... - poza tym po co OC jesli byłyby testy...
frutek / .* / 2005-04-17 17:56
hahahahah ... tak tak... większość staruszków w Polsce posiada masę spadkową.... 350 zł emerytury.... jest o co kopie kruszyć :-)))))
Szynaj / .* / 2005-03-24 11:42
Ja również jestem liberalny, ale nie wierzę w sprawczą moc rynku. Pokazuje to zazwyczaj okres krwiożerczego kapitalizmu po którym przychodzą...regulacje. Ale zgadzam się z Panem w pełni system jest niedoskonały. I także uważam, ze nie jest sprawiedliwy (w tym mnie pan przekonał pokazując, ze inni użytkownicy dróg – rowerzyści OC nie płacą). Uważam, również że testy na pewno by pomogły, a OC potrzebne jest również np. przy nieumyślnym spowodowaniu wypadku, czy gdy masa spadkowa nie wystarcza. Zresztą zabezpieczenia w postaci ubezpieczeń po to powstały aby chronić obie strony. Moim zdaniem po wprowadzeniu nieobowiązkowego OC nie spadnie liczba osób ubezpieczających się.
frutek / .* / 2005-04-17 18:04
i jeszcze jedna sprawa... (będę wtrącał swoje 3 grosze na bieząco)... kto powiedział, że piesi nie mają OC?? czy nie słyszeli państwo o OC w życiu prywatnym? polecam (mimo że nie jest obowiązkowe)...
Zenek / .* / 2005-03-23 09:48
Zdaje sobie Pan sprawę jak nierealny jest to pomysł?Jak niewykonalna by była jego realizacja w naszym kraju przez najbliższe 15 lat?Efekt byłby taki że budżet Państwa straci na wypłacie odszkodowania za przestępcę a potem za własne pieniądze będzie jeszcze opłacał jego pobyt w więzieniu.Przestępcy w więzieniach nie generują zysku tylko koszty. Przestępcy na wolności są za zwyczaj o wiele bardziej ekonomiczni niż w więzieniach. A, że to nie moralne ? W życiu nigdy nie funkcjonuje to co jest moralne tylko to co jest wygodne.
wrafal / .* / 2005-03-23 11:49
nie ma innego wyjścia bo inaczej utoniemy pod ciężarem składek obowiąkowych i podatków... nasza konkurencyjnosc padnie do zera...
Ada / .* / 2005-03-23 08:56
Zgadzam się z autorem. Ja to nawet jestem za zabieraniem samochodow pijanym kierowcom (możnaby je wykupić za cenę wartości) i karą śmierci dla pijanych, którzy przyczynili się do śmierci innych użytkowników dróg. Ubezpieczam się sama, na wypadek właśnie wypadku, nie liczę na łaskawe 1000 zł zasądzone mi przez jakiś śad po miesiącach kłotni z PZU czy innym ubezpieczycielem Nie sądzę, że pomysł z czymkolwiek obowiązkowym jest tutaj udany. Faktycznie przerzucamy odpowiedzialnoś za piajństwo i brawurę piratów drogowych w eter.
Andrzej / .* / 2005-03-23 08:12
Panie Rafale,Popieram bardzo Pana przemyślenia. Jestem kierowcą od 17 lat, w tym 6 lat zawodowo. Przeżyłem 1 kolizję i dwa bardzo groźne wypadki, wszystkie z głupoty jadącego po drugiej stronie. Na szczęście nikt nie zginął, ale między innymi jeden z pasażerów był mocno poszkodowany. Do tego należy dodać, że obowiązkowe OC jest prawdopodobnie przyczyną wielu nadużyć, np zaplanowanych stłuczek w celu wyciągnięcia odszkodowania.
Jan / .* / 2005-03-23 06:17
Totalna bzdura która moż najwyżej wywołać dyskusję i w tym odnieść skutek pozytywny. Już wielokrotnie powtażam że system ubezpieczeń jest do kitu i powinien być zmieniony ale nie na jeszcze głupszy tylko na mądry. 1. Miejsc w więzieniach i pracy dla więźniów nie ma nawet dla kryminalistów i aferzystów, a do więźniów podatnicy dopłacają ok. 1.600,- zł miesięcznie.2. skoro ok. miliona zarejestrowanych pojazdów nie ma obowiązkowego OC to kto kupi dobrowolne?3. nasz system prawny jest tak skorumpowany że nie zreformuje się jeszcze przez dwa pokolenia bo na aplikacje dostają się tylko dzieci kontynuujący tradycje rodzinne dzisiejszych prawników.4. głupotą jest pisanie że ludzie jeżdżą pijani i po narkotykach bo mają OC (od tego każde TU ma wykluczenia). Moje propozycje rozwiązań systemowych : 1. młodzież powinna dostawać prawko od 15-go roku życia pozwalające na jazdę po drogach publicznych w towarzystwie osoby dorosłej - posiadającej prawo jazdy i czynnego kierowcy.2. OC powinien posiadać każdy kierujący pojazdem więc OC nie powinno być przypisane do samochodu tylko do osoby bo to prawie nigdy nie auto czyni szkodę tylko jego kierowca. W ten sposób możesz posiadać 5 samochodów ale jedną polisę OC bo wszystkich na raz nie używasz a jeśli dajesz go innej osobie to nie ty robisz szkodę tylko tamta osoba i to ona powinna mieć swoje OC.3. Powinna być pełna dowolność w zawieraniu OC na dowolne okresy i w dowolnych towarzystwach. Towarzystwa ubezp. są komercyjnymi podmiotami prawa handlowego i powinny to regulować systemem taryf i zniżek ale musiały by przyjmować klientów chcących się ubezpieczyć np. na 3 dni bo chcą wypożyczyć samochód. Tylko praktyka pod okiem doświadczonego kierowcy może poprawić kulturę jazdy u młodych kierowców a nie perspektywa spędzęnia całego życia w więzieniu bo młodzież nie ma majątku a często nawet pracy a sięganie do kieszeni bliższej i dalszej rodziny przypomina mi system białoruski. Pozdrawiam
frutek / .* / 2005-04-17 18:14
Janie. mój mały komentarz do Twoich propozycji. punkt 1 - nie wyobrazam sobie czegoś takiego, poza tym do jakiego wieku taki młodzienieć miałby jeździć pod opieką i kto miałby być opiekunem? 45-latek, który ma prawo jazdy od 2 tygodni i jest czynnym kierowcą od tygodnia?? ;-))punkt 2- jak najbardziej popierampunkt 3 - tak jest , przecież nie ma wskazanego jednie słusznego ubezpieczyciela, a i OC możesz kupić niekoniecznie na rok
wrafal / .* / 2005-03-23 11:35
1) przecież pisałem ze trzeba zmienić prawo karne...2) nikt i to jest dowód na to ze jest przymus szkodliwy3) a OC powoduje ze system chory nadal funkcjonuje...4) nie jest głupotą... bo rodzice nie będą beztrosko wysyłać małolatów na drogi...
Xporferus / .* / 2005-03-23 09:47
Totalna bzdura? Ciekawe sformułowanie. 1.Dlaczego zatem w pkt. 3 pańskiego ,,inżynierskiego" modelu ,,rozwiązań systemowych" zakłada Pan dowolność wyboru, czyli działanie rynku, a jednocześnie jest Pan za przymusem OC (co z tego,że związanego z człowiekiem, a nie z samochodem)? Delikatnie mówiąc taka niespójność.2.Czy z pkt.1 Pana zarzutów należy wnioskować, że nie jest Pan za karaniem za popełnione winy? Taka zasada?3. Do punktu 2 zarzutów. Być może będzie taka sama ilość posiadających OC, a może nie. Ale co z tego ma wynikać? OC z definicji chroni sprawcę wypadku (od jego skutków finansowych). Odpowiedzialność za czyny istnieje. Jak ktoś nie będzie miał OC to będzie miał problemy jeśli będzie sprawcą (szukanie na własną rękę odszkodowania). Na przykład: człowiek posiadający psa bez odpowiedniego zabezpieczenia OC (oh!, ono nie jest chyba przymusowe ?!) może mieć problem po ugryzieniu sąsiada, jeżeli oczywiście ten drugi zarząda odszkodowania ? 3. Dotyczy pkt. 1 ,,rozwiązań systemowych". Co daje ,,państwowe prawo jazdy", zwłaszcza w czasie wypadku (młodzi po otrzymaniu tego papierka często uważają się już za rajdowców, nota bene)? Czy sugeruje Pan powstanie nowej usługi: dorosły z prawem jazdy -kilka euro na godzinę? Może nie warto regulować ,,inżyniersko" życia, zwłaszcza gdy dotyczyć to może innych. Szanować raczej należy odpowiedzialność Pana, moją, Pana Autora za swoje i najbliższych życie i majatek wraz z wszystkimi konsekwencjami swoich czynów. Na przykład: wykupieniem lub nie ubezpieczeń chroniących przed skutkami wypadków czy posiadaniem lub nie ubezpieczenia, które gdy coś przypadkowo złego spowoduję ,,spłaci" roszczenia poszkodowanego. Wolność i odpowiedzialność. I na koniec mój ulubiony przykład odpowiedzialności: jeżeli nie zamyka Pan drzwi od domu, nie ma Pan w nim alarmu ani psa to kto jest za to odpowiedzialny w czasie kradzieży? (Złodziej odpowiada tylko za kradzież. Po złapaniu może posłużyć się polisą OC na tę okoliczność wykupioną, jeżli ktoś mu ją sprzeda oczywiście).
Zenek / .* / 2005-03-23 10:06
--cytat--1.Dlaczego zatem w pkt. 3 pańskiego ,,inżynierskiego" modelu ,,rozwiązań systemowych" zakłada Pan dowolność wyboru, czyli działanie rynku, a jednocześnie jest Pan za przymusem OC (co z tego,że związanego z człowiekiem, a nie z samochodem)? Delikatnie mówiąc taka niespójność.--cytat--Niektórzy ludzi postrzegają pełną liberalizację wszytkiego jako ostateczny stan nirvany, który rozwiąże wszelkie problemy. Jest to równie naiwna wiara jak to, że ostateczny sukces przyniosą rządy proletarjatu.Nigdzie na świecie nie funkcjonuję pełny liberalizm a kraje świata, które odniosły najwięsze sukcesy zarówno gospodarcze jak i społeczne są od niego dość dalekie. Może trochę pokory dla nagromadzonych przez narody doświadczeń i mniej radosnej wiary we własne (załyszane) wewnętrznie słuszne pomysły.
Xporferus / .* / 2005-03-23 15:25
Czy Pan pisze o obowiązkowym OC, czy tak bardziej ogólnie? Jakiś konkret - argument.
George / .* / 2005-03-23 06:36
Doskonałe uwagi! Również myślę, że gdyby zrealizować Pana postulaty, sytuacja uległaby znacznej poprawie.

Najnowsze wpisy