Radzoo
/ 77.253.128.* / 2015-04-11 12:51
Taaaak........... Zaraz po wycięciu drzew, zasypiemy rowy melioracyjne bo auto może do niego wpaść. Potem usuniemy wszelkie słupy energetyczne i telegraficzne w które mona uderzyć, Najlepiej tak 50 -100 m od drogi. Wyburzymy wszelkie mosty i wiadukty by zbudować szersze i wyższe by kierowca czasem w przyczłek mostowy nie uderzył. Potem wyburzymy wszelkie domy i płoty 50 m od drogi a pobocze wyłożymy miękką pianką gruba na 5 m by czasem przy dachowaniu nie uszkodził mu się samochód. No i pasy jezdni oddzielimy 20 m pasem bezpieczeństwa by broń boże czołówki nie było. ,,,,,,,,,taaaak A może pan Kretyn prezes NIK się weźmie za prawdziwe problemy na drodze. Dziury, sypiące się mosty i wiadukty, debilne oznakowania. Albo pojedzie do Holandii, Szwecji, Anglii, krajów o najmniejszej liczbie wypadków śmiertelnych i zobaczy czy znalazł się tam drugi taki Kretyn, który wyciął wszystkie drzewa przy drogach. Drzewa, które osuszają pobocza, dają cień, osłaniają przed wuchurami i śniegiem, uraozmaicają krajobraz. Jasne. Gminy się ucieszą, jeśli nie będą musiały robić nowych nasadzeń. Debilizm