Pęd złotego już się wyczerpał. Spodziewam się, że NBP zacznie teraz cykl luzowania polityki monetarnej i potrwa on do końca roku, a to nie tylko że powstrzyma dalsze umacnianie się złotego, ale w najbliższych dniach na zasadzie ruchu wyprzedzającego dojdzie do istotnego spadku jej wartości. Z powodu nasilenia kryzysu w strefie euro Międzynarodowy Fundusz Walutowy obniżył we wtorek prognozy wzrostu światowej gospodarki. Ostrzegł jednocześnie, że ryzyko dalszego spowolnienia gospodarczego jest „alarmująco wysokie”. W związku z tym z pewnością wzrost polskiej gospodarki zwolni do 2,2 proc. w tym roku, a w 2013 r. wyhamuje do 1,5 proc. Jeszcze w 2011 roku polski PKB rósł w tempie 4,3 proc.
Nadto gospodarka strefy euro, do której trafia ponad połowa polskiego eksportu, skurczy się w tym roku o 0,4 proc., a w 2013 r. wzrośnie tylko o 0,2 proc. Tak więc w najbliższych dniach złotówka powinna zacząć już spadek.