MOja ośmioletnia córka jak prawię jej morały czasem rzuci do mnie tata nie filozuj już daj spokój :)
tak więc filozował nie będę :) ale :
bywają na giełdzie i takie momenty jak ten ostatnio kiedy siły niedźwiedzie i bycze stoją armią o sile prawie sobie równej :) a wtedy :(nie piszę o kontraktach bo jak Batman słusznie zaznaczył tu można zarabiać na wzrostach i spadkach - no może zapomniał dodać że można i na wzrostach tracić:) jeśli o tym pisał to sorki) no więc wtedy :
CI którzy sprzedali wcześniej
akcje czekają na spadki a gdy ich rozmiar ich nie zadawala zaczynają nerwowo przebierać nóżkami że może jednak nie opłacało się opuszczać parkietu :)
są jednak tacy którzy ciągle tańczą (ja tak właśnie) i np wykorzystali ten czas do zmian partnerek (ja częściowo tak zrobiłem) wychodząc z założenia że wyjście i odkupienie papieru po -5 nie ma sensu bo trudne (prawie niemożliwe) Przecież sami wiecie jak ciężko łapie się górki i dołki :) (Strokuś też kiedyś o tym pisał:)
PIszę to po to byście starali się (to taka prośba) nie pisać rzeczy typu a nie mówiłem że to koniec spadków (po jednej sesji wzrostowej) itp bo nasze "nie mówiłem" już następnego dnia może być warte tylko zaniemówienia jeśli sytuacja się odwróci :)
Batman wyjaśnie CI dlaczego ludzie się nieco niepokoją (choć to ich nie usprawiedliwia) tym co się dzieje na forum.
Kiedyś miało ono inną formułę a i wartość zapewne także :) jeśli ktoś śledził przez np 3 miesiące to co pisaliśmy tutaj w gronie najpierw kilku osób mógł się szybko zorientować (będąc nawet tylko średnio inteligentnym) że ma do czynienia z ludźmi którym zachciało się tak czysto homosapiensowo powymieniać się prawdą, jakiego by ta nie była koloru. W tych popapranych czasach myślę, że wartość tego instrumentu na giełdzie była by olbrzymia (prawie bezcenna) - tak mi się sądzi. I tak się właśnie działo, że pisząc co mamy (najczęściej w czasie rzeczywistym co kupujemy co sprzedajemy ) pokazywaliśmy (często wystawiając się pewnie i na naigrywanie gdy traciliśmy kasę) co robimy, jaka jest nasza wizja przyszłości. To powodowało że dla czytaczy byliśmy "jacyś" jakośtam określeni, z jakiegoś powodu charakterystyczni. Teraz rolę dominującą zaczęła przejmować teoria (a tej moim skromnym zdaniem w wirtualnej przestrzeni niezmiernie dużo) Oczywiście podawanie linków do ciekawych stronek to rewelka ale ...................... no właśnie ale to chyba wystarczy.(ja też kilka razy skorzystałem z podanych przez CIebie i dziękuję)
Myślę sobie że wszyscy lubimy prawdę (nawet Ci którzy uwielbiają kłamać) i dlatego to miejsce stało się jakośtam popularne:) taką mam nadzieję że właśnie dlatego:)
Batman mam propozycję :
myślę że każdy ciekaw jest jak wybierasz moment do rzeczywistego zakupu (ja często nie mogę sie dogadać z jedną spółką ....... chętnie się dowiem jak Ty to robisz z całym indeksem) podobnie chętnie zerknę kiedy zamykasz pozycję (co Cię do tego skłania) czy tylko komentarz Strokiego o 19.38 (ale to zamknięcia pozycji w dniu następnym rozumiem?:)
Myślę że to jest troszkę tak że ludzie przychodzą do tego samego sklepu a dostają coś innego (całkowita zmiana asortymentu) a nie jeden bardzo cenny (Twoje posty) towar więcej :):):) ja ponieważ nieśmiały jestem to się czuję przytłoczony - tak szczerze :)
pozdrawiam i czekam na KONTRAKTBROTHERA (tak na żywca po męsku:)
ps fajnie że jesteś bo brakowało wyrtawnego znawcy temtu kontraktów
mam : unimil,pbg,idm (mniej i dziś raczej wychodzę), mostwar,techmex,mni,wandę,lubawkę(dla pikanterii:),zozolki,pep (Pepe wróć),variata (sprzedawałem sprzedawałem i nie mogłem sprzedać do końca i dobrze się stało :), arkę i z nowości hydrotor którego dziś spróbuję dokupić jeścio