michal461
/ 77.252.22.* / 2013-09-24 16:48
Mamy tak wiele negatywnych przekazów o ministrze finansów, zresztą całkowicie zasadnych, pomyślałem sobie o nim: typowy zadufany bufon jakich wiele, ale w końcu poprzedni nowobogaccy ministrowie finansów byli tak samo zadufani, przykłady Balcerowicza, Belki i tych wszystkich podobnych po kolei o tym świadczą że na tym stanowisku są zazwyczaj zarozumiali, a że i nie miał chłopisko Rostowski żadnego doświadczenia w jakimś większym projekcie to i na naszym budżecie uczy się za nasze pieniądze.
Pal licho sześć,kiedyś nauczy się, co mu tam, pomylił się tylko o kilkadziesiąt miliardów, przecież to nie jego.
I tak w tym rządzie prawie wszyscy udają, że się uczą to i on nie wyróżnia się w tym. Że wykształcenie tylko licencjackie –pal licho sześć, i tak już wyższe wykształcenie skutecznie straciło swoją dawną rolę.
Ale mam za złe temu bufonowi Rostowskiemu, że po cichu zrobił nam państwo policyjno-fiskalne, rozbudował niebotycznie mafię skarbową, która węszy za każdą transakcją żeby znaleźć 100 lub 1000 zł z których oni zrobią od razu 50 000, chyba w 90% służy tylko walce z konkurentami ekip rządowych i wąziutkiej grupy beneficjentów przemian a pozostałe 10% to działania dla wrażenia psychologicznego.
Pracuję (jeszcze) w sferze finansowej, Przecież każdy, nawet lekko początkujący ekonomista bez trudu wykaże, że jeżeli zlikwidujemy podatek dochodowy to dotychczasowy podatek akcyzowy co najmniej wyrówna tą sumę, nie mówiąc już o wzroście produkcji. A tak podatek dochodowy powoduje, że nie opłaca się nam wydajnej pracować gdyż i tak mafia skarbowa zabierze nam zysk z pracy, ale skoro nie byłoby podatku dochodowego to i logicznie po co nam ta mafia skarbowa? Ale kto tym bezproduktywnym wielodziesięciotysięcznym ziającym nienawiścią rzeszom zapewni inną pracę, za którą ktoś zapłaci?
Niezmiernie frustruje to, że za taką klikę chronioną przez mafię skarbową i pozostałe służby represyjne walczyliśmy w dobie przemian, a mamy tylko przykrywkę do rozkradania państwa, my wylewamy swoje żale, a oni śmieją się, dla mnie to jasne, że jak nie jesienią to przynajmniej przy najbliższych wyborach trzeba tą dworską kamarylę wyeliminować z dalszego rozkradania,a im zawsze zabraknie,jak nie dla siebie to dla swoich rodzin i zawsze będą uzasadniać że i oni i chroniąca ich mafia skarbowa jest zawsze w takiej postaci potrzebna. Tylko komu oprócz nich? Dość,szkoda że do wyborów tak daleko, sporo jeszcze z nas wycisną i rozkradną, bo mówią że mogą , a takie Pendolino to już jaskrawy przykład bezmyślności, nieuctwa i łapówkarstwa.