Polityka dla zwyklego podatnika, potencjalnego pacjenta w obliczu nieobliczalnego strajku lekarzy , pielegniarek, nauczycieli, górników , ktorze wzajemnie sie wspieraja i pomagaja, rotacyjnie od wielu dni strajuja , powstzymują sie od pracy. Mimo że dostali niedawno wysokie 30% podwyzki starjkuja w sposób nieodpowiedzilny, jakby ci strajkujacy stracili rozum, byli pod wpływem ludzi wplywowych dla których wymuszanie jest chlebem powszednim. Na poczatku strajku lekarzy wnisłem wniosek do TK aby zbadać czy lekarze nie naruszaja konstytucji skreślając jakby byli bogami uzgodnione wiele miesięcy temu zabiegi i operacje. Trybunał Konstytucyjny odmówil przyjecia wniosku, bo osoby indywidualne nie maja takiego prawa a TK zaproponował mi zwrocenie się do RPO. Sam od siebie TK nie dal sygnałów że prawo moze być naruszane , że lekarze i pielkęgniarki strajkując moga wpływac na zdrowie i zycie podopiecznych pacjentow.. Napisałem wniosek do RPO ktory został negatywnie załatwwiony prze RPO, Rzecznk zauwazyl ze strajki lekarzy i pielęgniarek sa legalne a art68 Konstytucji nie daje mozliwości dochodzenia roszczeń od lekarzy i pielegniarek strajkujących. W zderzeniu z tym co obserwujemy, co wyczyniaja partie opozycyjne , mamy do czynienia ze strajkiem politycznym , najgorszym z mozliwych, bo w związku z solidarnoscia środowiska lekarskiego, pacjent ktory utraci zdrowie zanim doszuka sie sprawiedliwości, może umrzec i po sprawie. Czy rzecznik RPO nie widzi że pielęgniarki i lekarze rotacyjnie przystępujący do strajku i odchodzący do pacjentów, moga zarazić pacjenta zarazkami z ulicy, kto to sprawdzi, to niemozliwe. Od wielu dni widzimy pielęgniarki zuzywające nie swoje odzienie, stwarzające potencjalne zagrożenie dla chorych, cały czas chodza w tym odzieniu zeby być widoczne, to polityczne widzenie, to strajk polityczny, to zemsta sil wrogich przemianom, to rozpetali źli ludzie . Po uzyskaniu negatywnej odpowiedzi od RPO, przeslałem wszystkie dokumenty do Sejmi i nic, czekam na odpowiedź bo ona jest wazna. Szkoda że TK i RPO nie zauważyło strajk lekarzy i plielęgniarek jest polityczny i nalezy sie wsparcie dla rządu. Ja tego nie widzei jest mi smutno, ze musze żyć w kraju gdzie ludzie biora pieniądze a wykonuja prace której efekty sa mizerne, nie sa dla ludzi. Nie wierze że RPO coś pomoze jak nie pomógł kiedy byl czas odpowiedni, zdusic strajk w zarodku metodami pokojowymi , siła argumentacji i perswazji. Jak się słyszy politykow opozycji, którzy wygrali wybory samorzadowe, a szpitale są pod ich władaniem w terenie, obserwuje się ze schowali sie za plecami kobiet pielęgniarek, ktore wysylaja do Warszawy jakby sami nie potrafili nic zrobić, za co te rzesze radnych, burmistrzów, prezydentow bierze pieniądze.