Mam pomysł z kąd wziąć pieniądze na emerytury. Przykładowo w zakładzie pracy pracowało 100 osób, pracodawca zakupił maszyny produkcyjne, zastępując nimi ludzi zwalniając 70 osób pozostałe 30 w żaden sposób nie za pracuje na emerytury pozostałych 70. Należało by wypracowane pieniądze przez maszyny przeznaczyć na emerytury dla 70 zwolnionych tym samym mili byśmy wystarczające wkłady na kontach ZUS-u wszystkich nie pracujących Polaków. Jednak dzisiaj mamy nadmierne bogacenie się nielicznych, którzy czerpią krocie z technologii jaką stworzył XXI wiek. W szkole mnie uczono, że w XXI wieku maszyny będą pracowały za ludzi, a ludzie będą odpoczywać i czerpać z tego zyski więc niech tak w końcu będzie w mojej ukochanej Polsce.

Zgadzam się z tobą .Nie ma pracy młodym ,a my babcie to już na pewno emerytury nie dożyjemy.Nie mogę już słuchać głupich wypowiedzi Pana Tuska i Rostkowskiego , cwani bo maja kase i dobrze im się mądrzyć.Ja wolę mniejszą emeryturę i szybciej ją dostać bo zaden pracodawca babci przyślepej i przygłuchej nie będzie trzymał.Panowie myśleć o tworzeniu miejsc pracy a nie o emeryturach.Będzie tak że ludzie między 55 - 67 lat nie będą mieć z czego żyć bo ani pracy ani emerytury .Brawo panowie rządzący

Nie długo okaże się ze mamy pracować do 90 roku zycia...tylko kto dożyje do tego wieku? Jakei to będą oszczędności dla rżadu!! Minister Rostowski pewnie już zaciera ręce...