papierowa
/ 46.20.58.* / 2015-07-29 11:35
A ja pójdę pod prąd. Uważam, ze najwyższa pora, że ZUS zabrał się do roboty. W poprzednich latach ZUS w żaden sposób nie kontrolował składek i zakładów pracy. Można było miesiącami nie płacić składek i nic. Najwyżej przyszedł monit czy wezwanie. Dla porównania Urząd Skarbowy egzekwuje podatki znacznie szybciej. Nie zapłacisz do 25. vatu? Zanim minie miesiąc masz już egzekucję zaległości. Jestem księgową i o ile urząd skarbowy kontroluje wyrywkowo firmy raz na 1-2 lat, o tyle kontroli ZUS nie miałam od blisko 10 lat. Nie powiem, że tęsknię za nimi, ale to daje jakąś skalę porównania.
A że kontrolują umowy śmieciowe? Bardzo dobrze. Skoro jedni mogą zatrudniać normalnie na etacie, to dlaczego inni oszukują? Jestem za ograniczeniem pewnych obciążeń pracodawców,jak choćby konieczność wypłaty odprawy w przypadku likwidacji stanowiska pracy, na rzecz oskładkowania wszystkich umów oraz zrównania ZUS i KRUS. Wiem, że za chwile wyleją na mnie wiadro pomyj, ale jakoś to przeżyję.