Gdzie są ludzie odpowiedzialni za spowodowanie tego typu sytuacji, gdzie negocjatorzy unijni, gdzie ich sumienia -przecież to ich nie dotyczy, bo przy ich zarobkach mogą sobie pozwolić na wszystko. Naród został poraz kolejny wymanewrowany czczymi obietnicami dobrobytu. Osobiście byłem, jestem i będę eurosceptykiem i nie zwiodą mnie słodkie p.... naszych władz wybranych w sposób demokratyczny. Jeżeli sami wybieramy krwiorzercze kanalie... to jak zaproszenie dla kleszczy i komarów, żeby same nas wyssały. Przecież wystarczy nie wchodzić do "lasu".Polak przed szkodą i po szkodzie głupi.

Nareszcie jasno i klarownie wytłumaczone...zgadzam się z Autorem... dlatego wielkim "blefem" była broszura PrezydentaWszystkim Polaków....same korzyści z wejścia... tania żywność...tańsze kredyty...energia...terefere p*****ły...Właśnie powstało kolejna spółka - konsorcjum EnergiaPro... i już wiem, że energia wzrośnie od stycznia 2005 ... zamiast spaść (broszura Kwacha)..o 10 do 15%.....jak zawsze Polska kłamstwem stoi...Ciekawe, że wydajność pracy w Polsce rośnie, a pensje nie... przynajmniej do szczebla szeregowego pracownika...pseudomenedżerowie podpisują kontrakty z "górnej półki" i ich wzrost cen się nie ima.. .a moja pensja od 2,5 roku stoi w miejscu... w budżetówce to samo...Już nie mam jak"zaciskać" pasa.. brak możliwości... w mojej dziennikarskiej branży jest gorzej jak było...konkurencja młodych "obniża" właściwą wycenę pracy...i tak jest w wielu branżach...i dlatego też będzie przybywać eurosceptyków... bo jest drożej i gorzej....jeśli chodzi o standard życia....No ale co to obchodzi "wierchuszkę"...z ich dochodami nie są w stanie zrozumieć...żyjących za 900 zł netto...