Problemem nie jest opłata OC - bo ta powinna być rzeczywiście obowiązkowa - lecz podmiot, który się ubezpiecza. Ponieważ wypadek powoduje człowiek, a nie pojazd, naturalnym byłoby przypisanie ubezpieczenia do kierowcy, a nie do maszyny. W tym przypadku należałoby wprowadzić zakaz pożyczania pojazdu osobie, która nie posiada takowego ubezpieczenia.
Patologiczne są również stawki ubezpieczenia, które zależą m.in. od pojemności silnika, a nierzadko od marki i ilości drzwi. Jeszcze raz powtórzę, że wypadek powoduje człowiek. Dobry kierowca nie rozwali samochodu zarówno o dużej pojemności silnika, jak i o pojemności mniejszej. I analogicznie jest w przypadku złego kierowcy.