Kenobi
/ 2008-09-12 09:55
/
Uznany malkontent giełdowy
Wczorajsze paniczne ratowanie rynku przed krachem spowodowany był złymi danymi i szybkim pogorszeniem sie sytuacji w sektorze fionansowym (Lehman, WaMu, Merrill Lynch, AIG). Bardzo złe dane zo bezrobociu tygodniowe gorzej od oczekiwań (445 tys.), a co gorsze - liczba kontynuujących pobieranie zasiłku wzrosła aż o 122 tys. do .3,525 mln. osób - najwyższego poziomu od października 2003 roku.. Czyli coraz trudniej znaleźć jakąkolwiek pracę, a coraz mniejsza liczba pracujących musi utrzymywać coraz więcej bezrobotnych (a nie liczy się tu tych, którzy utracili prawo do zasiłku).
Wzrósł też deficyt bilansu handlowego, a poprzedni miesiąc też zrewidowali w górę. To będzie wymagało albo dopływu kapitału zagranicznego, albo podniesienia stóp procentowych, albo wypuszczania pustego pieniądza, co tylko podniesie inflację. A już i bez tego deficyt budżetowy szybko rośnie, a szykują się kolejne ratowania (Fannie i Freddie, upadające banki itd.). I bez znaczenia kto dziś co mówi będą musieli podnosić podatki.