Forum Forum dla firmKadry

XX-latka: Nasze pensje wzrosły 50 razy

XX-latka: Nasze pensje wzrosły 50 razy

Money.pl / 2010-01-06 08:09
Komentarze do wiadomości: XX-latka: Nasze pensje wzrosły 50 razy.
Wyświetlaj:
JX / 91.193.160.* / 2010-08-31 23:16
Opisując skrótem, przedtem ludzie mieli pieniądze, ale nie wszystko można było kupić. Teraz wszystko można kupić (nawet ustawę!), ale niewielu na to stać.
Porównywanie cen z tak odległych okresów nie ma sensu przy tak ogromnym postępie technologicznym.
Należałoby zbadać poziom zadowolenia z życia.
Pominięto np. obniżanie liczby ludności Polski - za Gierka osiągaliśmy 40 milionów, teraz ledwo 37. Jedliśmy 74 kg mięsa "na głowę", teraz ok. 35.
Bezrobocia nie było, teraz ok. 13% oficjalnie; to akurat prowadzi do wykluczenia i degeneracji całych pokoleń.
man13 / 2010-01-08 14:19 / Tysiącznik na forum
Benzyna, to dobry przelicznik.
ESZA cd. / 83.18.166.* / 2010-01-08 09:16
Dostałam "Rachunek wyrównawczy za energię elektryczną"!
1145,45 zł z terminem zapłaty do 15.01.!
I co ? Powiesić się? Utopić?
Jeszcze będziesz p*******, że żyje się lepiej? Komu? Tobie?
hendrak / 2010-01-13 22:01
kto to p******* takie głupoty ze podniosłóa się stopa zyciowa jak ja pracuję na cały etet i nawet nie zarabiam średniej krajowej przestańcie pisać takie głupoty bo w zeszłym roku powinnyśmy zarabiać 1270 zł a ja dostaję nie całe 1200 złoty i kto tu zarabia dobrze co i za te pieniądze chcą jeszcze abyśmy opłacili czynsze wszystkie opłaty i jeszcze 500 złoty wpłacili abyśmy mogli oszczęzać za te gówniane pieniądze robie jak wół a zarabiam jak uczeń szkoły zawodowej i pracuję już przeszło 25 lat i tylko tyle dostajemy w pracy bo jak zarobię więcej to zaraz oszukują na zarobkach więc nie warto pracować w polsce bo polska jest krajem straconej nadziei
Fela / 83.143.138.* / 2010-01-10 17:26
Elsza nie wieszaj się nie top tylko oszczędzaj energię.Prawdopodobnie grzejesz się bez umiaru
ESZA (dalej) / 83.18.166.* / 2010-01-11 08:30
Jeżeli uważasz, że +11 do więcej niż umiar, to nic dodać... Taka temperaturę mam teraz zimą. Moje ogrzewanie to tradycyjny piec na węgiel, drewno. Fanaberie elektryczne, to kuchenka z piekarnikiem, lodówka z zamrażarką, zmywarka do naczyń, odkurzacz, piec kąpielowy, czajnik elektryczny, żelazko, telewizor, komputer, wg mnie przeciętny poziom usprzętowienia obecnej rodziny, a jednak...
wicenigga / 89.229.45.* / 2010-01-07 22:26
Trza było do porównań przyjąć 1945, wyszłoby jeszcze lepiej ! Zero kolorowych telewizorów ! 1989 to dno kryzysu, a 2009 to szczyt cudu gospodarczego!
myślcie / 83.22.98.* / 2010-01-07 13:34
" Nic dziwnego, że pralka automatyczna była wówczas uznawana za symbol luksusu i stała jedynie w co czwartym domu. "
.......czyli aż 25% stać było na luksus ( tak logicznie rozumując )

Biegnę do Lidla - kupić EKSKLUZYWNĄ , WYSOKOJAKOŚCIOWĄ
bieliznę w cenie 15 z ł .
A co , stać mnie !
Jestem tego warta !
myślcie / 83.22.98.* / 2010-01-07 12:52
To prawda !
Dzisiaj mam 50 samochodów ,
50 mieszkań ,
50 razy w roku jeżdżę na urlop ( CUD , rok ma tylko 365-6 dni ) ,
i jem 50 razy więcej .
.............. tylko gdzie .... to wszystko jest ?
Cspostrzegawczy / 2010-01-07 09:15 / Tysiącznik na forum
Jak porównamy w USD pensje sprzed 2 lat to zobaczymy , że ostatnie 2 lata to wyrwa w czasie rozwoju pokomunistycznym.
Złoty spadł o 15% !!! w stosunku do USD.
ESZA / 83.18.166.* / 2010-01-07 08:22
Jak można krochmalić takie bzdety?! Sam chleb tylko jesz? Rachunki za energię elektryczną, gaz, wodę, kanalizację sanit., wywóz śmieci, telefon, internet itp. - ZOSTAŁO MI 323, 60 zł do końca miesiąca! A to dopiero 07.10.. Gdzie ubranie? Gdzie buty? Gdzie opał? Za co kupć mydło, środki czystości? A LEKIi? A EDUKACJA DZIECIi? Przestałam już marzyć o książce, o kinie. Utopią stały się teatr, operetka. Wczasy? Sanatorium?- podobnie, marzenie ściętej głowy. Wiesz jak wyglądały moje Święta? Na jakim prezentem od mikołaja i pod choinkę odbarowałam swoich najbliższych? Więc, k**** przestań p********! Ja pracuję,a co z innymi?
~xxl / 89.174.121.* / 2010-01-07 09:58
Czyżbyś był już z tego pokolenia "bezmózgich konsumentów" , że nie rozumiesz tekstu pisanego ? Ilość bochenków chleba , którą można zakupić za pensję w 2008 r, podałem jako przykład manipulacji przez autora i wprowadzania odbiorców tekstu w błąd. Gdyż po sprawdzeniu danych w roczniku statystycznym okazało się, że rzeczywista ilość jest bochenków chleba, którą można kupić za pensję z 2008 roku jest o ponad połowę mniejsza niż podana przez autora artykułu, a o około 30 % mniejsza niż podana ilość z 1989 r.
Życzę Ci uzupełnienia braków w wykształceniu, bądź przynajmniej rozwinięcia umiejętności rozumienia tekstu pisanego.
ESZA (w odp.) / 83.18.166.* / 2010-01-11 08:43
ty "iIntelektualisto konsumencki" życzę ci, żebyś z pozycji horyzontalnej patrzył na plakat o lekach i środkach uśmierzających ból i o polityce NFOZ, żebyś widział chleb na wystawie w sklepie, nad tobą radosny plakat o polityce sukcesu z radosna gębą wielkiego polityka i intelektualisty takiego jak ty konsumenta z rocznikiem statystycznym w dłoni, a w kieszeni wiatr świszczący pełnię szczęścia, bo przecież twoja (moja nie) pensja wzrostło o 50 %
~xxl / 89.174.121.* / 2010-01-07 00:28
Pobawmy się statystyką - pierwszy lepszy przykład z tego artykułu - ile bochenków chleba 0,8 kg można kupić za pensję w 2008:

Średnia krajowa pensja brutto według GUS to 3165,14 zł. - to za rok 2008 - na podstawie artykułu zamieszczone go w money 2008-09-18.

Netto to daje kwotę 2242 zł- tyle dostawał statystyczny pracujący Kowalski "na rękę " w 2008 r miesięcznie.

Wg. rocznika statystycznego cena bochenka 0,5 kg w roku 2008 kosztowała dla klienta 1,85 zł , co daje nam za bochenek 0,8 - 2,96 zł. Dzielimy średni zarobek - 2242 zł przez wyliczoną cenę bochenka 0,8 kg chleba- 2,96 zł ,co daje nam 747,4 bochenka chleba.

Tak więc autor artykułu kłamie podając, że za średnią pensję można było kupić w 2008 roku miesięcznie 1591szt bochenków chleba 0,8 kg.

Liczbami można dowolnie manipulować, mało kto sprawdza podawane dane. A kłamstwo powtarzane 100 razy, w świadomości odbiorców przekazu staje się prawdą. Co z tym "ciemnym ludem" - jak powiedział o polskim społeczeństwie jeden z polityków - świadomie i z sukcesem czynią rządzący i chodzące na ich pasku media.
A przez ostatnie 20 lat z sukcesem wychowywano rzeszę "bezmózgich" konsumentów., tworzących teraz większość polskiego społeczeństwa. Nie kształci się gruntownie, gdyż głupim społeczeństwem łatwo rządzić i manipulować.
nanader / 2010-01-06 23:01
Smutne to wszystko, jak się czyta. Przylepiliśmy się do wskaźników ekonomicznych interpretując je za źródło szczęścia.
Czytanie takich tekstów może skłonić do rozumienia swojego życia jako pasma nieszczęść. Ot ja studiuję i pracuję jako sprzątarz w Wielkiej Brytanii. Nie ma się czym chwalić
Zadowolenia jednak nie czerpię z pieniędzy, które muszę zawsze oszczędzać, ale ze spotkań z przyjaciółmi, z ładnych poranków, miłości. Naprawdę dziwne jest statystyczne pojmowanie zadowolenia z życia.

Pomimo dominującego niezadowolenia z sytuacji ekonomicznej zaryzykuję stwierdzenie, że każdy z nas tutaj jest całkiem zadowolony ze swojego życia. Nieważne, czy aktualnie jakiś zdeprawowany polityk z PO jest tutaj pośrednio promowany, czy nie.

Sam urodziłem się w 1987, więc z komuny nie pamiętam nic. Co widzę jednak, to pogłębiające się nierówności społeczne w Polsce - i mimo to w tym wszystkim jest sporo możliwości dorobienia się, jeśli się ma dobry pomysł.
Za tą wolność do własnej inicjatywy doceniam Polskę jaką ona jest dzisiaj, nie za kiełbasę czy telewizory.

Jak ta wolność się powoli kończy wraz z rozrostem społecznych nierówności (1 000 000 000 głodujących na świecie, terroryści różnej maści nie do zwalczenia, rosnące w siłę ruchy marksistowskie, itd.)
i zwiększaniem się siły korporacji (produkowanie i przymusowe wciskanie leków nam niepotrzebnych, modyfikacja żywności nie do poznania, itd)
to czuję, że ponownie będzie w pewnym momencie wziąć kamień w rękę i walnąć, żeby to wszystko się rozsypało.

Ale na razie nie jest źle - jeszcze jesteśmy w miarę wolnymi ludźmi.
JX / 91.193.160.* / 2010-01-06 21:02
To jest właśnie urok statystyki, zgodnie z powiedzeniem, że śmierć jednego człowieka to tragedia, śmierć milionów to statystyka.
Jeśli prezes banku zarabia 500 tysięcy miesięcznie, to on i setka bezrobotnych mają średnio prawie 5 tysięcy.
Rozwarstwienie w naszym społeczeństwie dopiero nabiera tempa i niestety, nie wynika ono z różnic w pracowitości, czy zdolności.

Warto przeczytać: http://tnij.org/e06x
"Najbardziej krytyczną wobec lichwiarskiego kapitalizmu naszych czasów jest złota myśl austriackiego Żyda urodzonego we Lwowie, Ludwiga von Mises, który powiedział:
„Niekontrolowany wzrost pożyczek [na procent składany] na coraz większą skalę, prowadzi do szerzenia się coraz większej biedy”.
Widzimy to obecnie w USA, gdzie jeden procent najbogatszych ludzi ma majątek znacznie większy niż suma stanu posiadania 95% Amerykanów".
Śledzik / 77.222.243.* / 2010-01-06 22:01
To dlaczego tak wielu chce pracować w USA???
mapi / 2010-01-07 15:19
ocho śledzik nieugięty nie wiem śledzik ja tam nie chcę pracować, ale nadal możesz publikować nam swoją propagandę pośmiejemy się :D
michalwasowski / 193.109.225.* / 2010-01-06 22:15
Ze względu na możliwości jakie daje (dawał) ten kraj, aby znaleźć się w tych 5%.
rocznik1971 / 188.33.168.* / 2010-01-06 20:15
Urodziłem się w 1971 roku, z tego co pamiętam, to za czasów sporo przed 1989 z pensji mojego ojca mogła się utrzymać 6 osobowa rodzina - nikt wtedy nie martwił się, że zabraknie do pierwszego, pomimo, że stało się w kolejkach po wiele rzeczy; gorzej było z kupieniem ubrań - bo ich nie było w sklepach, tak więc pamiętam jak mama szyła mi sztruksowe spodnie z materiału kupionego oczywiście spod lady. Sam stałem często w kolejkach po mięso i inne towary (szczególnie pamiętam proszek do prania - brałem nawet cypisek jak był :) ) w osiedlowym sklepie i nigdy nie słyszałem zdania "tylko nie kup niczego więcej bo nam zabraknie pieniędzy". Teraz część ludzi ma się całkiem nieźle, ale bardzo bardzo wielu liczy się z groszem i na pewno utrzymanie 4 dzieci jest trudne nawet z 2 realnych pensji. Jakby nie patrzeć to ta propaganda sukcesu tutaj serwowana jakoś niezbyt się pokrywa z kilkoma latami, które przeżyłem w tamtym okresie i które dobrze pamiętam.
rocznik1971 / 188.33.168.* / 2010-01-06 20:18
I jeszcze jedno - rzeczywiście przelicznik na dolary był oszałamiający i nie było nas stać na zakupy w Pewex-ie (raz rodzice kupili wełniany dywan za uciułane dewizy). Tylko, że spokojnie bez zakupów dewizowych dało się żyć!
gaall / 212.76.37.* / 2010-01-07 01:50
Z "bogatego" smietnika wygrzebierz za darmo, cieszysz sie??
no commentos / 83.15.240.* / 2010-01-06 20:59
p***********...
dzisiaj możesz kupić tanie ubranie np made for tesco czy w ciucholandzie za 5 pln

skąd ta gorycz??
za komuny szynki codziennie się nie jadło..... papieru toaletowego nie było... pamiętacie??
pamiętacie jedynie że byliście młodzi i jakoś to było... a teraz starośc dopada, nie chce się już pracować, bolą kości itd.......
SB / 195.116.34.* / 2010-01-06 22:12
gówniarzu-teraz nie ma szynki tylko szynkopodobne gawno,w pewexie pół litra bałtyckiej kostowało 0,85$,teraz średnio za flaszkę 10$,no i tacy jak ty to starszym miejsca grzecznie w autobusie ustąpili,a teraz biją dziadków na przystankach.ps:jak chcesz to sobie chodż w ciuchach z 5pln,ja i tak wolałem te wystane w kolejkach ale dobre polskie marki np. buty z Radoskóru,czy Chełmka.
rocznik1971 / 188.33.168.* / 2010-01-06 21:24
ty do mnie? ja się mam dobrze, ale nadal pamiętam i potrafię obserwować, że na około wielu wcale nie ma się tak dobrze jak ja. Bolą kości? - pisz o sobie, mnie nie bolą! I zapał do pracy mam nadal.
I gdzie ty jeszcze gorycz widzisz? no commentos!
gaall / 212.76.37.* / 2010-01-07 01:46
w PRL / lata solidaruchow/ byly puste polki w sklepach a pelno na stolach. Dzis jest akurat odwrotnie.
no commentos / 83.15.240.* / 2010-01-06 21:01
czemu ludzie są stworzeni do ciągłego narzekania i mazgajenia?
gaal / 212.76.37.* / 2010-01-07 01:54
Bo nie sa idiotami, bo mysla.
JX / 91.193.160.* / 2010-01-06 21:20
No commentos, napisałeś: "Dzisiaj możesz kupić tanie ubranie np. made for tesco czy w ciucholandzie za 5 pln."

Dodaj jeszcze, że mogą jeść whiskas, zgodnie z reklamą:
"Twój kot też jadłby whiskas."

Gdybyś miał na utrzymaniu żonę z dzieckiem i stracił pracę bez szans na znalezienie następnej, straciłbyś rezon.
Bezrobotnych mamy oficjalnie ok. 2 milionów, zaś drugie tyle wyjechało za pracą. Jest to ogromny problem społeczny.
rocznik1971 / 188.33.168.* / 2010-01-06 21:27
hej JX! dobrze wiedzieć, że nie tylko ja widzę coś więcej niż czubek własnego nosa.
zuza33 / 89.79.187.* / 2010-01-06 19:44
Co za bzdura !!!!!!
u mnie w firmie pracownicy zarabiaja po 2100zł z nadgodzinami i extra płacone za niedziele.
Te banialuki zaczynaja mnie wnerwiac.Jaka średnia???? przeciez kazdy w kraju zarabia średnia 1500zł plus minus500zł w zaleznosci od stazu czy zajmowanego stanowiska.
Czy ten rząd bedzie ciągle ,żeył na haju !!!!!?czy otrze oczy i zobaczy prawde.
Samochód za roczną pensje.buahahahaha.Za moja roczna pensje ,z zaciskaniem pasa , to moze by mi wystarczyło na malucha rocznik 1989.
Popatrzcie na ludzi ,ile maja kredytów,czy to oznacza ,ze w tym kraju żyje sie dobrze???
mapi / 2010-01-07 15:27
nie zobaczy bo zbliżają się wybory i trzeba siać propagandę, stare komunistyczne hasło mówi, że kłamstwo powtórzone po stokroć staje się obowiązująca prawdą, zobaczycie co będzie po wyborach prezydenckich najpierw ustawa o przesunięciu wieku emerytalnego do 67 lat jednocześnie dla "swoich" wprowadzi się możliwość wcześniejszego przejscia na emeryturę bo przecież gdzie tam w parlamencie da się wysiedziec do 67 lat a i po co składki z tych kilkunastu tyś są niemałe więc i emerytura bedzie spora...
ploki / 79.189.235.* / 2010-01-08 08:38
nie komunistyczne a Goebelsa - propagandy hitlerowskiej,
niedługo okaże sie że w komuniźmie dzieci zjadali na sniadanie,
poza tym się zgadza
Sceptyk$ / 89.74.64.* / 2010-01-06 18:39
Balcerowiczowi to na pewno pensja wzrosła minimum 50 razy.
Korupcja na wielką skalę i rozkradanie Polski zaczęło się za jego rządów!!!
Trwa do chwili obecnej. Ciekawe kiedy się zakończy???
A ile wzrosły nasze długi, mimo wyprzedaży większości polskiej gospodarki???
KOJOTUS / 84.10.118.* / 2010-01-06 18:33
PIER.....LENIE W BAMBUS!!!!!!!Skoro jest tak dobrze to dlaczego tylu Polaków woli pracować za granicą? Odpowiedz jest prosta,bo w Polsce większość obywateli nie zarabia tej średniej krajowej tylko połowę tej kwoty lub jeszcze mniej a za to można tylko wegetować.Proszę więc nie srać ogniem bo powodów do zachwytu nie ma.
do początku nowsze
1 2 3 4

Najnowsze wpisy