robotnico
/ 85.222.10.* / 2010-01-06 11:48
dokładnie, jakość artykułów spozywczych to dno, zatruwają ludzi, więcej jest chorych z tego powodu, stres, średnia pensja GUSowska to mrzonka dla większości, w mniejszych miastach do ręki ludzie dostają ok. 1000 zl i tak zarabia ok. polowy społeczeństwa, a emeryci, renciści. Tylko SB-ecy, UB-owcy, partyjniacy i sługusy maja dobrze.
Zachwyt wynagrodzeniami w instytucjach finansowych i przedsiębiorstwach to niewiele, dystrybucja kapitału jest nieefektywna i jeżeli nie w najbliższych 20-50 lat to wcześniej niż póxniej dojdzie do rewizji zarobków. Na pewno d....k z miernym wykształceniem nie powinien zarabiać 100 tys. PLN USD czy EUR miesięcznie tylko za to, że ktoś go tam wsadził.
Przedtem istaniało coś jak więź rodzinna, sąsiedzka, a teraz każdy nie ma na to czasu, biega za pieniędzmi, bo jak ich nie zaniesie na kolanach do banku, to stracie samochód, dom, "wymarzony" 40-calowy LCD i "wakacje" na Dominikanie.
Każde środowisko zawodowe zmierza w kierunku bagna, jeżeli nim już nie jest. "Nowa" Polska po 1989 roku to Polska starych układów, SBcko-UBeckich właścicieli i niedouczonych profesorów. Tak bym to podsumował ostatnie 20-lat.
I żeby jakiś idiota nie napisał, że jestem starym, zgnuśniałym prykiem, mam trochę ponad 30-lat, doktorat z ekonomii za pasem i doświadczenie 8-letnie w instytucji finansowej.
Polska rzeczywistość to dno !!! tylko dzięki solidnej pracy jestem w stanie się utrzymać i nie daź pożreć tym wszystkim idiotom !!