życzliwy
/ 83.12.11.* / 2010-01-25 16:22
Zwracam uwagę dyskutantom ,że dyskusja jest o inwestycjach, nie odbiegajmy więc od tematu w maliny polityczne.
1.Bez inwestycji zagranicznych nie wyszlibyśmy z tego zacofania , które było , z czego mało kto tak naprawdę zdaje sobie sprawę.
2.Nie wszystkie inwestycje były trafione - ale ten nie popełnia błędów kto nic nie robi.
3Prawdą jest ,że odwaliliśmy wielką pracę i powinniśmy być dumni ,
wielu nie chce tego widzieć i na to się nic nie poradzi.
4.mogliśmy zrobić więcej , ale cóż nie wszyscy chcieli się włączyć - wielu cieszyło się ,że wprowadzono zasiłki dla bezrobotnych.
Znałam takich , co najbardziej im się podobało na Zachodzie w tamtych czasach , to że tam są zasiłki - i Ci oczywiście w nowych czasach nie znaleźli pracy i cały czas są na zasiłkach i zapomogach i uważają ,że to wina tych ,,złodzieji co rozkradli i rozsprzedali dobra narodowe,,
5.Musimy pamiętać ,że aby się z nami liczyli i dobrze nas traktowali to musi być taki układ sił ,że im będzie zależeć na inwestowaniu u nas - wtedy , nie zażyczą sobie prezydenckiego samolotu , ani pola golfowego.
6.Aby Niemcy nie dogadywali się z naszym Wschodnim sąsiadem
poza naszymi plecami , musimy Mieć tak silna gospodarke jak Francja , czy Niemcy , bogactw naturalnych takich jak Rosja nigdy mieć nie będziemy
7.Nadszedł już czas aby popierać naszych inwestorów i stworzyć im warunki do inwestowania , a nie żeby żebrali o zezwolena na budowę , o lokalizację , a potem ciągać ich po prokuraturach i komisjach sejmowych.
Uporządkujmy wreszcie prawo . Zagraniczni inwestorzy są traktowani przez lokalne władze inaczej niż nasi inwestorzy - robi sie pod nich strefy ekonomiczne , nie martwią się co jest w planie zagospodarowania przestrzennego , dostają szybko decyzje , a Polski misiek łazi z papierami po Urzędach i co urzędnicy maja za dużo roboty nie mają czasu. A cóż to w końcu za inwestycja zainwestuje jakieś milin albo dwa i to złoty zatrudni 10 osób i czym Ci urzędnicy się wykażą , nie poprawi taki statystyki w tabelce. Tylko,że siła tych wielkich gospodarek wcale nie stoi w tych wielkich koncernach tylko w małych
firmach.
Z dużymi jest tak - jak są Zyski to zarabiają udziałowcy i managerowie - a jak straty to idą do rządów bo pomoc i straszą zwolnieniami ludzi ,
strajkami - a cz jakiś rząd obchodzi ,że ktoś zwolnił 10 osób bo bankrutuje.
Siła gospodarek to małe i średnie firmy i musimy teraz stwarzać warunki do lepszego rozwoju tych firm. Ale przeciętny Polak musi też zrozumieć ,że trzeba się cieszyć jak sąsiad coś buduje, zatrudnia ludzi , a nie latać do urzędu ze skargami bo mu hałasuje koparka, Tiry jeżdżą
a on chce mieć spokój.