Kurczak brojler rośnie 6 tygodni, ale tu mówią o nioskach, które zaczynają się nieść po 6 miesiącach dopiero i przechodzą szereg szczepień.

Ja na własne oczy widziałem jak wiejska baba która w życiu nie miała ani jednej kury ( a na całej wsi o ponad 750 numerach , gdzie mam działkę jest zaledwie dwie krowy i trzy konie staruszkowie nie nadające się nawet do rzeźni , oraz z pięć- dziesięć kur ( bo nic im się nie opłaca produkować i wszystko kupują w marketach ) , sprzedawała na placu i po domach jajka rzekomo prosto od wiejskich kur . Technologia produkcji takich jajek jest prosta , Kupowała w handlu po dwieście-trzysta jajek dziennie , ale bez pieczątek , lub je zmywała denaturatem , następnie mazała je dawniej kałem ze zbieranych na łące placków krowich , a potem tylko ludzkim kałem pędzlem i odpowiednio drożej dostarczała je w koszykach z sianem do mieszkań swych odbiorców . Jajka pachniały nie ekstrementami ludzkimi lecz sianem Moja babcia dawno temu miała mnóstwo kur i kury znosiły jajka nie tylko w swych legowiskach , ale także w innych miejscach i jajka były zawsze czyste . Kura nie oddaje kału do gniazda gdzie znosi jajka i gdzie się je podbiera kurom . Jajka wiejskiej kury są prawie zawsze czyste i nie są nigdy poplamione kałem lub brudem , bo gniazdo gdzie wysiaduje i rodzą się pisklęta i jest jej domem-tapczanem , a kupy robi wszędzie tylko nie w gnieździe . A więc kupując " jajka wiejskie " lub z klatek nie sugerujcie się tym że jajka są poplamione . Jak potem takie jajko wsadzić do lodówki i jak je umyć i czym odkazić jak specjaliści nie zalecają mycia jajek . W około 95 % te jajka to jest oszustwo , podobnie jak te kurczaki z wolnego chowu, bo podobno kurczaki są szczęśliwe i nie zestresowane , zwłaszcza jak idą na rzeź . Takie coś to nie sukces panie redaktorze , a przestępstwo i powinno być ścigane i potępione , bo oszukujecie nas na chama na pożywieniu i powodujecie utratę zdrowia . Ten pan i jego rodzina to pewnie zagorzali i gorliwi katolicy i udzielają się w miejscowej parafii także finansowo z nieuczciwych i niemoralnych dochodów, a proboszcz pewnie ich wyróżnia . Nie będzie on pochwalony prze swego Szefa po śmierci .

LUDZIE NIE WIERZCIE REKLAMOM A ZWŁASZCZA ŻYWNOŚCI I REKLAMOM WSZECHOBECNEGO OBECNIE " NIBY PIWA " BO TO WSZYSTKO JEST OSZUSTWO I TRUCIE SPOŁECZEŃSTWA

A JA CHĘTNIE BYM ZJADŁ DZISIAJ KOMUNISTYCZNĄ PARÓWKĘ I ŚWIEŻĄ PACHNĄCĄ BUŁKĘ O WĄTROBIANCE NIE WSPOMNĘ A TE DZISIEJSZE WYROBY TO ŚMIECI

Ja mam zapewne z cztery razy tyle co ty bezczelny szczeniaku . Urodziłem się w czasie wojny i pewnie jestem starszy od twego dziadka . Pamiętająca komunę ma rację i Konrad także . Tak było , może było mniej żywności , ale było pewne że nie jest trujące . Gdybyś wiedział niedojdo z czego obecnie robi się pasztetówkę to byś całkiem zgłupiał , W dawnej PRL-owskiej pasztetówce czy kiełbasie było więcej czystego mięsa i wątroby niż w obecnej w szynce . Za komuny spadło kilka głów za mniejsze przestępstwa gospodarcze ( choćby ojca pewnego aktora w aferze mięsnej ) a Niewiadomskiego który nic nie produkuje tylko oszukuje i pośredniczy , pewnie odznaczą za pomysł i dadzą tytuł człowieka roku . To draństwo i jaja ale kwadratowe .