topol2
/ 2007-12-26 13:59
/
Tysiącznik na forum
Jest pewna zasada, o której już pisałem:
Jeśli jesteś dobrym analitykiem, to inwestujesz swoje pieniądze i zarabiasz.
Jeśli natomiast jesteś kompletnym ignorantem, to wówczas możesz jedynie zarządzać cudzymi pieniędzmi, innym doradzać, lub komentować giełdę w mediach.
Przypomnę tylko niektóre ważne aspekty.
Piotr Kuczyński był głównym analitykiem WGI. W obecnej szaleńczeń hossie, inwestorzy którzy powierzyli pieniądze WGI nie tylko nic nie zarobili, ale stracili swoje pieniadze i odszkodowania płacił im za upadłą WGI Fundusz Gwarancyjny. Po tym wydarzeniu P. Kuczyński przestał bajdurzyć, że W20 dojdzie do 500 pkt i jest teraz głównym w Xelionie.
Główny analityk WBK Tomasz Jeżyk, też przez większą część hossy bajdurzył , że W20 dojdzie do 550. Może dlatego został głównym analitykiem.
Inny znany analityk, który nie poznał ciągu Fibbonacciego i chyba już tego nie pozna, napisał o Fibonnaccim książkę.
Jeszcze inny znany analityk, który nie potrafił mieć pojęcia o formacji "klina" i pisał o "323% zniesieniu ostatnich wahań horyzontalnych" ,zmienił portal i pisze teraz płatne komentarze.
Na różnych portalach są samouczki z zakresu analizy technicznej. Ciekawostką jest, że te samouczki pisali ludzie, którzy o AT nie mają zielonego pojęcia.
W mediach coraz modniejsze są przeróżne wskaźniki które są mnożone w okresach hossy przez różnych medialnych abnegatów.
Jeśli ktoś chce wziąć udział w jakimś kursie na temat AT, to może być pewien, że nauczą go anty-AT.
We wszystkich mediach mnożą się głupoty. Dotychczas nigdy nie spotkałem, aby ktoś prawidłowo odczytał formację RGR, mimo, że wielu analityków ją "widziało"
Bardzo rzadko się zdarza i bardzo często jest "widziana".
Czy jest możliwe spotkanie przeciętnego chociażby analityka?
W mediach to wykluczone!!!
Podejrzewam jednak, że jest kilku. Ja spotkałem slady dwóch takich.
Artur Olender i Roman Karkosik. Ale ciężko się doją i trudno o ich wypowiedzi.
Polecam jednak zasadę, że kierować się należy wnioskami tych, którzy mylą się zawsze. Wszak takich ideałów mamy wielu.
Pozdr i życzę powodzenia.