był marnym prezydentem i marnie skończył,a winę za wszystko ponosi żyjący kaczyński,który na siłę chciał zrobić z brata wielkiego polityka,nie zważając na to zę ten nie miał najmniejszych predyspozycji do polityki.natomiast jarosław sam nie wychodził na pierwszą pozycję bo jest zwykłym asekurantem i tchórzem.