technologie coraz bardziej ułatwiają
ludziom życie?
a gdzie jest napisane, że wszystko ma być ułatwione.
A ponadto jest tyle problemów to uproszczenia i "ułatwienia", że ten jest chyba najmniej istotny.
Jeżeli, głupia sprawa, tzw. krzyżową kontrolę faktur (sprawdzają czy mój klient miał prawo odliczyć
VAT od budowy) muszę załatwiać osobiście i to kilka, kilkanaście, razy w roku poświęcając pół dnia a nie mogę wysłać skanu dokumentów to nie tu droga do ułatwień.
I pozostaje jeszcze kwestia wyboru priorytetów. Jeżeli jeden raz na pięć lat, na 250 weekendów, wybieram plażę zamiast wyborów to znaczy, że są dla mnie nieistotne. I niech tak pozostanie.
Jeżeli absencja na wyborach wynosi 50% to wynika to z olewania a nie braku czasu.
I nie widzę powodu by olewającym cokolwiek ułatwiać.