Każdy chce zarobić w tym biednym kraju, w którym szarym ludziom żyje się ciężko. Tu nikt nikogo nie wykorzystuje! Jak ktoś chce iść sypać kwiatki w Boże ciało to idzie, jeśli ktoś inny chce kupić sobie napój to idzie do żabki, jeśli ktoś chce zarobić pieniążki - to ciężko pracuje....i żaden pan Nowakowski nie będzie mi kazał i mówił jak mam spędzić taki dzień!!!

Proponuję zamknąć wnedziele wszystkie kościoły, oni też tam zarabiajązbierając na tacę, a na dodatek nieodprowadzają z tego tutłu żadnych podatków. Niech PIH tym się zajmie jak nie ma czym.

Państwo które nie zabezpiecza swoim obywatelom , społeczeństwu godziwych warunków do życiu do normalnej egzystencji a swoimi skandalicznymi rozporządzeniami ,ustawami godzi w te warunki , nie jest przyjaznym państwem - państwem wrogim !, takich z życia politycznego należy natychmiast eliminować.

zakazywanie pracy to takie same niewolnictwo jak zmuszanie do pracy.

Przez 2 lata byłam ajentem sklepu żabka i byliśmy zmuszani do otwierania sklepów w dni świąteczne!!! Jeżeli ktoś się wyłamał, zabierali mu dodatkowe pieniądze dzięki którym można było opłacić ZUS, pensje pracownika itd. To dlatego ajenci otwierają sklepy a nie dlatego, że chcą.

Chcemy otwartych sklepów psze ksindza. Jak się litujecie nad pracownikami to postulujcie podniesienia płac, dużych dopłat za prace w święta a nie likwidację możliwości pracy. Kundle kościelne.

Mnie to nie przeszkadza , jak chcą pracować niech pracują ,ich wysiłek ich pieniądze , natomiast buców
którzy piszą takie ustawy, przepisy , należy natychmiast odsunąć od koryta , nie może być tak aby buce
z mózgami o treści POdobej do brokułów rządzili Polską !

Panie Nowakowski, żyjemy podobno w kraju demokratycznym, gdzie każdy z nas ma prawo wyboru i decydowania, a nie urzędnicy, którzy nie mają pojęcia o życiu. Takie święta, dla takich małych sklepików są wybawieniem i możliwością nadrobienia utargiem, gdyż w normalnym dniu wszyscy uciekają do marketów. Niech Pan pamięta, że to właśnie mali przedsiębiorcy płacą podatki, które zostają w kraju i z których jest Pan opłacany. Nie będzie nas, nie będzie i Pana. Co do pracowników, niestety sami proszą o możliwość dorobienia, gdyż z czegoś rachunki trzeba opłacić i dalej żyć, Państwo tego nie zapewnia. Więc zacznijcie myśleć pozytywnie i nie ograniczajcie Wy jako urzędnicy naszego prawa do decydowania. Moje prawo, mój wybór wynikający z konstytucji. Skupcie się na tych co wywożą ogromne pieniądze za granicę i nie płacą podatków w Polsce, a nam dajcie prawo wyboru.!!!

A jakaż to kpina z prawa skoro żadne prawo nie jest łamane? Ktoś zazdrości komuś obrotów? Poza tym, oprócz Żabki otwarte są różne małe prywatne sklepiki, więc o co chodzi? Komu to stoi kością w gardle?