Forum Forum prawneZmiany w prawie

żądanie zniesienia współwłasności

żądanie zniesienia współwłasności

jasiois@wp.pl / 2012-02-16 13:11
Giżycko, 20 lutego 2012
Jan Pxxxxxxxxxxxxxx
11-500 Giżycko
xxxxxxxxxxxxxxxxxx
Sąd Rejonowy w Giżycku
I Wydział Cywilny

Sygnatura akt sprawy: NS 651/10

Pismo procesowe


Po zapoznaniu się z opinią biegłego doszedłem do wniosku, że mocno nadużyła ona swoich uprawnień z tytułu bycia biegłą w zakresie budownictwa przez wygłaszanie błędnych opinii dotyczących ściśle materii prawniczej, a mających decydujące znaczenie w kwestii rozstrzygnięciu sporu. Dlatego wnoszę o jej odrzucenie i nie uwzględnianie w procesie dowodowym. Ponadto kolejny już raz wnoszę o zakończenie procesu i oddalenie powództwa w całości.
UZASADNIENIE
Ustawa o własności lokali jest prawem szczegółowym w stosunku do przepisów Kodeksu Cywilnego. To znaczy, że w sprawie o zniesienie współwłasności nieruchomości wspólnej mają zastosowania przepisy tej ustawy, a nie (tylko) Kodeksu. Rolą i zadaniem prawodawcy było takie sformułowanie prawa szczegółowego aby między KC a ustawą sprzeczności nie było. Inaczej rzecz ujmując co dopuszcza KC a czego zabrania ustawa jest zabronione, na co ustawa zezwala KC zezwala również, a czego KC zabrania ustawa również dopuścić nie może.
Artykuł 3 ustęp 1 UOWL stanowi:
1. W razie wyodrębnienia własności lokali właścicielowi lokalu przysługuje udział w nieruchomości wspólnej jako prawo związane z własnością lokali. Nie można żądać zniesienia współwłasności nieruchomości wspólnej, dopóki trwa odrębna własność lokali.
Dla precyzji ustęp 2 tego artykułu definiuje nieruchomość wspólną.
2. Nieruchomość wspólną stanowi grunt oraz części budynku i urządzenia, które nie służą wyłącznie do użytku właścicieli lokali.
Z definicji wynika, że nie cały budynek jest nazywany nieruchomością wspólną, ale tylko jego część: ściany, dach, klatki schodowe, pomieszczenia strychów i wspólnych piwnic oraz wszelkie instalacje służące właścicielom lokali. Jeżeli jakieś pomieszczenie z mocy prawa jest przeznaczone do użytku tylko przez jednego właściciela nie jest składnikiem nieruchomości wspólnej. Jeżeli z mocy prawa używać czegoś mogą wszyscy właściciele lokali - to coś jest składnikiem nieruchomości wspólnej.
Ustęp 1 UOWL stanowi, że nie można żądać zniesienia współwłasności właśnie tego czegoś jeżeli trwa odrębna własność lokali.
Ponad rok trwał przewód dowodowy aż wykazano, że powódka jest właścicielką wyodrębnionego mieszkania nr 3. Mimo, że przedstawiłem sądowi uwierzytelniony odpis księgi wieczystej OL1G/xxxx/7, która zawiera informacje o takim stanie rzeczy. Z rozgoryczeniem i niedowierzaniem przyjąłem fakt, że sąd nakazał pełnomocnikowi powódki zbadać księgi wieczyste ignorując przedstawione przez mnie dowody i przyjął na kolejnej rozprawie jego fałszywe wyjaśnienia o stanie rzeczy co doprowadziło do powołania biegłego w celu ustalenia czy zniesienie współwłasności jest możliwe i jakim sposobem. Na szczęście biegła rzetelniej niż zrobił to pełnomocnik powódki podjęła się swojego zadania i wykryła to co powódka ukrywała od samego początku procesu- w nieruchmości trwa odrębna własność lokali.
Pozwolę sobie objaśnić intencje prawodawcy, który ograniczył możliwość żądania zniesienia współwłasności w przypadku trwania odrębności lokali w stosunku do innych sytuacji, w których potrzeba żądania zniesienia współwłasności jest uzasadniona i dopuszczalna.
W efekcie wyodrębnienia lokalu pozostającego częścią jakiejś budowli zachodzi konieczność ustalenia praw i obowiązków właściciela lokalu wyodrębnionego w stosunku do części budynku, bez których jego lokal nie funkcjonowałby w zadowalający sposób. UOWL mówi, że jest on w ułamkowych częściach ich/jej współwłaścicielem. Dla jasności: nieruchomość wspólna to nie jest budynek, w którym się wyodrębniony lokal znajduje, ale tylko ta część lub te części budynku, z której wszyscy korzystać mogą i którą muszą utrzymywać w należytym stanie. Dlatego sporządza się wykaz tych urządzeń, pomieszczeń i części budynku. To jest właśnie nieruchomość wspólna. Tym sposobem (podczas wyodrębniania conajmniej jednego lokalu) podział nieruchomości się dokonuje! Zawsze. Z definicji. I dzieje się to, w zasadzie, na drodze umowy- podpisując akt objęcia w posiadanie wyodrębnionego lokalu wyrażamy zgodę na istnienie nieruchomości wspólnej w takiej formie w jakiej ją określono w chwili składania podpisu. Dlatego nie możemy ani my ani nikt inny żądać zmiany tego stanu rzeczy, który bez przymusu został przez nas zaakceptowany. W przeciwieństwie do tego znoszenie wszelkich innych współwłasności drogą żądania może mieć miejsce. To ograniczenie wynika z faktu, że zawsze mogą być rozbieżne opinie co do kształtu nieruchomości wspólnej w danym budynku, a spory o to co powinno wchodzić w jej skład a co niekoniecznie ciągnęłyby się w nieskończoność. Skoro więc raz się co do tego umówiono, to tylko na drodze umowy można to zmienić. Posuowując: z definicji wyodrębnionego lokalu wynika, że nieruchomość wspólna w budynku istnieć musi. Skoro się ją raz drogą umowy ustaliło tylko tą samą drogą może być ona

Najnowsze wpisy